Irenka ja cIę przepraszam ale powinnaś mieć ustalony dzienny limit postów!!!! Przecież przed wyjściem do pracy byłam u Ciebie na bieżąco. Wróciłam 56 postów!!!
Ja też o to proszę Ale w ogrodzie ślicznie
Marzenko, staram się dobra, ustalaj limit!
Sebuś, cieszę się, że ci się podoba, dla ogrodnika to miód na uszy
Irenko, nie miałem czasu napisać, ale ten liliowiec lekko fioletowy z fioletową obwódką przebija wszystkie.
Pozdrawiam cię serdecznie. Fajne fotki, tylko w niektórych podkręć ostrość. U mnie już 5 burza idzie i wszystkie mnie minęły.
Czyli i tobie i mnie on się podoba
Muszę syna podpytać o niektóre tajemnice aparatu, bo nie dał mi instrukcji, a ja jednak czytam instrukcje! i będzie lepsza ostrość!
u nas burze straszne i niedaleko mnie tak trzasło, że leciała straż na sygnale, sąsiadom kota zabiło i zapalił się dach, no po prostu strasznie!!! i dalej leje i grzmi!
Ja u ciebie zadyszkę łapię rano, w pracy jak jestem, bo wieczorkiem więcej się u ciebie dzieje; strach myśleć, co to będzie jak będziesz miała luz:!
Buziaki Ania
Te zakątki są moimi ulubionymi u Ciebie zakątek z ławeczką taki klimatyczny i to miejsce z paprociami i bukszpanem , fajnie masz Irenko. A tak poza ogrodem to śliczna z Ciebie kobieta, podglądałam relację ze spotkania
Aniu, cieszę się z odwiedzin i tego, że te miejsca też tobie się podobają
Za komplementy dziękuję relacje to z twojego ogrodu wywoływały niezłe zamieszanie, parę rzeczy podpatrzyłam i zastosuję u siebie
Irenka ja cIę przepraszam ale powinnaś mieć ustalony dzienny limit postów!!!! Przecież przed wyjściem do pracy byłam u Ciebie na bieżąco. Wróciłam 56 postów!!!
Ja też o to proszę Ale w ogrodzie ślicznie
Marzenko, staram się dobra, ustalaj limit!
Sebuś, cieszę się, że ci się podoba, dla ogrodnika to miód na uszy
Irenko żartowalam jak widzę, ze ponad 5 stron zapisałaś zostawiam Cię na deser