e tam nie nadążam, ja jakby mnie wrzucam wzięło mnie n a czytanie, skończyłam bardzo dobrą książkę Z. Baumana ,,Żyjąc w czasie pożyczonym", ciężka, trudna ale godna uwagi, więc teraz czytam luźniejszą, co nie oznacza, że między wierszami nie wyczyta się interesujących rzeczy
roslin niby dużo, zwłaszcza w wydatkach to czuć, a na ogrodzie ciągle braki, no ale..
tarasik zrobił w całości mąż, zresztą wszystko i dom i wokół
pozdrawiam Marzenko i lubie podziwiać twój ogród i twoje panoramy
Trampki do ogrodu, czy na wypad do ANI?
Marta, trampki mogą byc czaderskie, a teraz są nawet bardzo na topie, o ile ktoś może je nosić
zatem dalej, czy w trampkach czy bez, jesteś topowa
Wracaj szybko! I tylko z dobrymi wieściami od tych lekarzy
wieści żadne, jeden wysłał mnie do drugiego, ten też tylko domniemania i wysłał do trzeciego, więc zaliczę już dla zasady trzeciego i leczę się sama!
ale dobra nowina jest, nie mam już kamieni w nerkach, a leczyłam je po swojemu
no i doszłam do wniosku, że lepiej skupię się na czymś innym i od razu lepiej się poczuję
a co tam, co ma być to i tak będzie
Irenko uważaj gdzie sadzisz trzykrotkę bardzo się rozrasta, a ciężka jest do wykopywania mam ich kilka kolorów
dostałam od kogoś dwie małe sadzonki i jak na razie nie szaleją, a jak się rozrosną, to może zarosna trawe i mniej będzie do koszenia i kancikowania; tylko szkoda, ze te kwiaty zamyka, bo tak tylko liście się podziwia; a jakie wielkie sa kępy u ciebie, na szerokość i wysokość?
a tak nie w temacie, czy wy też czasami macie lenia i nie chce wam się robić w ogrodzie?
Irenko przeglądnęłam ostatnie trzy dni Twojego watku - piękny taras i te wiklinowe kraesła, kule bukszpanowe ładnie podkreśliły rabatki.
Wracam do czytania.
Irenko,leń dopada mnie ostatnio coś często! Lepiej idzie mi planowanie prac w ogrodzie niż później ich realizacja A w ogóle to mam tak,że na wiosnę szaleję,bo po zimie jestem stęskniona grodu,a potem piórka opadają