No pewnie , muszelki poszły pierwsze, było sporo młodszego towarzystwa .
Zdrówko niby lepiej, ale te mdłości mnie zaraz...
Nie mogę nawet posiedziec spokojnie za długo.
Zastanawiam się jak tu dzisiaj obiad zrobic.. na wdechu jedynie .
Aniu, piękne ale dla mnie nieznane. Nazywaj je proszę, niech moje oczy i uszy się oswoją z tak pięknymi obiektami.
Aniu, ja będę miała 'Gipsy Boy' (min. oczywiście), w sobotę wielkie sadzenie.
Piekne te rozyczki, Aniu! Dzieki za info nt Mozarta. Mam nadzieje dobrze przezimuje Widze szyszki na jednym ze zdjec w tle - tez lubie nimi sciolkowac
pozdrawiam!