Cudna ta róża,
ło matko ja jeszcze róż nie mam (dopiero czekam na dostwę) ja nawet ogrodu nie mam a juz sie chyba zaraziłam różomanią i notuje co ładniejsze w notesie z dopiskiem (do kupienia )
Aneczko, dziękuję Ci za rady :*.
Rozmawiałam dzisiaj z osobą, która twierdzi, że jeżeli raz się to zdarzyło, to sie będzie powtarzac, jeżeli nie będzie ciagłej ochrony.
One muszą działac gdzieś w pobliżu.
Tym sposobem ja jednak zrezygnuję z narcyzów.
Ale powiem Ci, że nie pomyślałabym, że takie paskudztwa moga istniec, żeby wszystko zniszczyc?