Cóz za pozyteczna informacja a ja mam tak posadzone dwa krzaczki,, natychmiast je przesadzę Dziękuję .

Zamówiłam obie pewnie u "tego sprzedawcy ".

Zobaczymy jak z nimi będzie

Miło za Twoje odwiedzinki u mnie. Zachwycające róże u Ciebie i kaktus też kwitnie- trochę późno, a u mnie w tym roku w ogóle nie kwitł latem (miał 1 pączka, którego zjadły mszyce), a teraz w domu wypuścił znów 1 pączka. W zeszłym roku był obsypany kwiatami ale stał na parapecie trochę osłonięty od wiatru. W tym roku w ogrodzie mu nie służył chyba klimat

W Lublinie pogoda też pokrzyżowała plany wycieczkowe, brzydko i mokro. Ale dla ogrodu dobrze i jeszcze przydałoby się. Mój nastrój po obejrzeniu róż poprawiony, czego i Tobie życzę.

Aniu, zaglądam do Ciebie i cieszą mnie Twoje różyczki i chciałabym wiedzieć co jest co jak nie podpiszesz i też nie chcę wiedzieć,..... bo przecież nie mogę w nieskończoność kupować róż, kiedyś trzeba powiedzieć sobie dość..... przyszedł na mnie ten czas ,.... chyba ?

Anus...ciesze sie,ze juz jestes i mozemy cieszyc oczy twoimi pieknosciami...... to zawsze uczta dla rozomaniakow....
dziekuje za odwiedzinki u mnie i za wszelkie informacje, odnosnie Artemiski jak i pozostalych dam....
Pozdrawiam bardzoooooooooo serdecznie i zostawiam same ....

Aniu u mnie też wyginęły narcyze i na wiosnę nie wiem dlaczeo ich nie było

a mam pytanie - kupilam w tym roku Reine de Violet i ładnie zakwitła niziutko, potem zaczęła wypuszczać łodygi nowe, i teraz mam takie wysokie z ciemnymi listkami ale kwiatów nie widać - nie wiem czy zdziczała czy coś nie tak, może coś Ci przychodzi do głowy co to
ja poczekam do przyszłego roku i będę obserwować - może znormalnieje !

pozdrawiam

Aniu, piękne kwiaty i fotki
pogoda też deszczowa, ale ja teraz akurat lubie taką - wolę ją niż suszę...