Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ania i róże i cała reszta :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ania i róże i cała reszta :)

AniaDS 16:07, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
andziulka napisał(a)
Aniu, ja w tym roku mogę kupić tylko 10 róż, bo mam na liscie jeszcze wiele innych krzewów i byłin. Nie wspomnę o wydatkach na obrzeża rabat i ścieżkę zdrowia dla moich piesków Zaproponuj mi 10 róż najbardziej mrozoodpornych w ciepłych kolorach ( pomarańczowy, czerwony, żółty, łososiowy, beżowy itp) rosnących do 1m i chociaż trochę pachnących. Mam 6 roż i żadna nie pachnie

Andziulka, najwięcej pachnących róż znajdziesz w różach historycznych, są one i przy okazji często bardziej mrozoodporne, ale zwykle nie powtarzają kwitnienia.
Pięknym zapachem uwodzi szczególnie grupa róż stulistnych, tzw. prowansalskich, które swego czasu cieszyły się ogromną popularnością szczególnie w Holandii.
Z ich udziałem powstało wiele dzieł, głównie obrazów.

Sporo pachnących róż ma Austin, nowsze odmiany są bardziej mrozoodporne i ciut niższe, powinny mieścić się w granicach metra wysokości. Podobnie sprawa wygląda z różami nostalgicznymi i renesansowymi.
Wszystkie w dobrych warunkach lekko przekroczą metr, część z nich pachnie.
Ale zazwyczaj należą do strefy 6.
I jeszcze warto szukać zapachu wśród róż wielkokwiatowych, ale te są najbardziej wymagające pod kątem pielęgnacji, częściej chorują i mogą łatwiej przemarzać.Oczywiście nie wszystkie, w każdej grupie są wyjątki.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 16:09, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Kilka propozycji z mojego ogródka:
-Arthur Bell


-Andre le Notre


-Augusta Luise


-lekko pachnący Casanova


-Friesia, piszą, że mocno pachnie, ale dla mnie to średni zapach


-Fellowship, piękna,ale prawie bez zapachu


-angielka Lady Emma Hamilton (do 120 cm)


-My Girl - nostalgiczna
.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Pszczelarnia 16:09, 21 lut 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Aniu, ja dzięki Tobie kończę czytać 2. książkę o różach. Od deski do deski czytałam, cała jest w notatkach. Robert Markley, Róże. Poradnik praktyczny, Diogenes bez daty i m-ca wydania. Bardzo dobra pozycja! I tak mi się zrobiła mała lista zamówieniowa.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Milka 16:13, 21 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
prawda, friesia, praktycznie nie pachnie, ale ładnie wygląda i kwitnie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
AgnieszkaBK 16:15, 21 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Piękne.....
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
AniaDS 16:16, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
-Nadia - seria Renaissanse


-Sebastian Kneipp


-Stile'800, w rzeczywistości jest bardziej morelowy, przekwita na różowo


-Sutter's Gold


____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 16:17, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Tych nie mam, ale ponoć pięknie pachną:
-Candlelight
-dwukolorowa Double Delight
-czerwona Duftwolke i Ena Harknes
-Duftfestival
-Papa Meilland
-Peace
-Troika
-Valencia
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 16:32, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Gabriela napisał(a)
Zagląda, ja dzisiaj zajrzałam. Pozdrawiam.
A co polecasz zapobiegawczo na czarną plamistość?


Gabrysiu .
Zapobiegawczo robi się opryski specjalistycznym preparatem, ale ja tego nie stosuję.
Po pierwsze - nie każda róża potrzebuje oprysku, po drugie - u jednych chorowita u nas może być całkiem zdrowa i na odwrót, wiec nie wiadomo co prysnąć, po trzecie - staram się być w miarę ekologiczna. Uważam, że wystarczy obserwacja róż, jeśli coś zaczyna się dziać, działam pojedynczymi krokami, najpierw obrywam podejrzane liście i zbieram z ziemi wszystko co spadło chore, by grzyb się tam nie panoszył.
Podlewając róże, wodę należy kierować pod krzewy, grzybowi sprzyja wilgoć i ciepło, mokre liście to idealne środowisko do jego rozwoju.
Jeżeli nie pomaga obrywanie liści i choroba coraz szybciej postępuje, wówczas stosuję 3 opryski, w odstępach co kilka dni.
Na szczęście, zwykle nie jest to już potrzebne. Grunt, to nie panikować.

Pamiętajcie, że róże systematycznie pryskane mają słabszą odporność i gorzej znoszą choroby.
Dodatkowo oprysk dla róż to jak dla nas antybiotyk, im go więcej, tym gorzej i coraz słabiej działa.
Kupiona róża potrzebuje czasem nawet 3 sezonów w ogrodzie, aby wzmocnić swoje siły obronne.
Powodem tego jest fakt, że często przed zakupem ma złe warunki rozwoju a do momentu sprzedaży musi wyglądać pięknie, więc ma na sobie tyle chemii ile się tylko da.

Róże nie mogą być także przenawożone, to je osłabia, trudniej też im się potem przestawić na sen zimowy. I w drugą stronę, trochę nawozu im się należy, będą lepiej kwitły, lepiej i zdrowiej rosły.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 16:40, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Pszczelarnia napisał(a)
Aniu, ja dzięki Tobie kończę czytać 2. książkę o różach. Od deski do deski czytałam, cała jest w notatkach. Robert Markley, Róże. Poradnik praktyczny, Diogenes bez daty i m-ca wydania. Bardzo dobra pozycja! I tak mi się zrobiła mała lista zamówieniowa.

Muszę się rozejrzeć w takim układzie za tą drugą pozycją .
Ja mam już tyle książek o różach, że mąż dziś o mały włos zawału nie dostał, jak mu oznajmiłam, że potrzebuję zamówić książkę... ..
Ale dla mnie to najlepsza rozrywka, gdy nie ma internetu czy gdy gdzieś jadę. Kocham oglądać zdjęcia róż, im więcej obrazków, tym lepiej .
To wciąga.. .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 16:41, 21 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
irena_milek napisał(a)
prawda, friesia, praktycznie nie pachnie, ale ładnie wygląda i kwitnie

Kwitnie obficie i nawet nie choruje za dużo .
Z zapachem to różnie bywa, różne opinie słyszałam, czasem mam wrażenie, że mój nos nie jest taki, jak trzeba .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies