Potwierdzam to co napisała powyżej Kasia - również kupiłam takie koszyczki - każda cebulka miała swój.

Nie dość, że źle się sadzi bo dużo miejsca zajmują, to jak teraz wykopywałam to niektóre były rozerwane - na 100% coś je podgryzło bo same z siebie chyba nie zrobiłyby takiego akuku :0

Czyli ochroniły cebulki przed nornicami....

Marzenka! Wpadłam przez Ciebie do norki Pana Królika jak Alicja z Krainy Czarów. Siedzę i gapię się na te cebule. Rozsądek podpowiada, żeby nie kupować jeszcze w tym sezonie, bo gdzie je wsadzę...ale one takie piękne!!! Zacytuję klasyka: "Jak żyć???"
I to wszystko Twoja wina, żeby nie było wątpliwości. Do dziś żyłam w błogiej nieświadomości a dziś gmeram w strzępiastych, Bootsa, liliokształtnych i niskich z obrazkiem (cokolwiek to znaczy)!
Uwielbiam tulipany!

Liliokształtne lubię najbardziej, mają coś w sobie

też się liliokształtnymi zachwycam, wzięłam 100 białych

Marzenko, zdrówka życzę ale u ciebie takie napięcie tulipanowe, ze to może przez to kondycja spadła!

Jestem na bieżąco.... ja też stwierdziłam, że najpiękniejsze są liliokształtne i pełne Papuzie są brzydkie...
Zdrówka życzę, bo kto posadzi te cebule.. ja już ponad 2 tygodnei chodzę przeziebiona i nie chce odpuścić..... a tu nie mam jak się położyć....
Dopadł mnie nastrój fatalny...... nawet forum mnie wkurza, ale u Ciebie mus być
Tu jest zawsze pozytywnie No., z wyjątkeim przeziebienia ...ale może to tylko przemęczenie i niewyspanie.....
I co prawda nie w Twoim kolorze..ale moje balerinki liliokształtne..dla poparwy zdrowia



też się liliokształtnymi zachwycam, wzięłam 100 białych

Marzenko, zdrówka życzę ale u ciebie takie napięcie tulipanowe, ze to może przez to kondycja spadła!

Irenko jeśli Marta mi pomoźe to też będzie 100 szt białych liliokształtnych sapporo
Żólte już kupiłam