Marzena - dajesz czadu! Kilka dni mnie u Ciebie nie było, a tu praca wre jak w ulu. A ja myślałam, że u mnie szybko się zmienia! I bambusy już wyszły na powietrze! Wspaniale to wygląda. Możesz być z siebie dumna. A Sebek ma rację - większość odmian hebe w Polsce nie będzie zimowała, nawet pod Wrocławiem. Nie wiem gdzie i w jakiej kompozycji ją masz, ale zastąp czymś innym. Są odmiany hebe bardziej odporne, ale nie wiem czy w Polsce do dostania. Jak byś chiała to mogę Ci przesłać - to jest Goldrush, pimeloides i pinguifolia. Pozostałe słabo zimują. Żeby było jasne - ta wiedza pochodzi z tutejszych szkółek, a nie wynika z mojej głebokiej znajomości tematu! Żebyś znowu nie pisała, że znam się na roślinach, bo nie znam się kompletnie! Pozdrawiam i będę zaglądać częściej bo potem mi czasu nie starcza na czytanie.