Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

akanta 20:07, 17 cze 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)
Prawdziwa dama Aniu Uwielbiam ten kolor,nie spotkałam takie nazwy róży no chyba że przeoczyłam ,jest śliczna Nie zrobiłam wiele przez weekend ,miałam wnusię a że bywa u mnie rzadko to jej poświęciłam ten czas Byłyśmy we wsi na pikniku rodzinnym hi,hi .Pierwszy raz taką imprezę zaliczyłam .Nawet aktorki są we wsi ,,Koło Gospodyń wiejskich dało niezły popis.Ubawiłam się po pachy.Róże już zaczynają kwitnąć .Z dwa trzy dni zrobię zdjęcia kiedy się bardziej rozwiną .Buziaczki przesyłam


Róża rzuciła mi się w oczy poprzez wielki kwiat,no i kosztowała 13 zł/ wielu hodowców z zagłębia róż odwiedziło w sobotę bazarek/więc jak nie kupić za takie grosze ,prawda ?Świetnie,że miałyście okazję pobyć razem /babcia i wnusia/ no i się tak dobrze zabawić ! Czekam na twojw róże z niecierpliwością.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 20:18, 17 cze 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Iwa napisał(a)
Róża Souvenir de La Malmaison to klasyczna, "stara" burbonka, nazwana imieniem sławnego ogrodu cesarzowej Józefiny w Malmaison (znam to miejsce)
Akanto i Dajanko, wybierzcie dla niej ciepłe, osłonięte miejsce, bo przemarza. Do czasu, gdy jej pędy będą wiotkie, można na zimę położyć je na ziemi i okryć... ale, jako doświadczone miłośniczki róż, na pewno wiecie więcej niż ja (mam w ogrodzie aż(!) dwie , skromne, ale też piękne, już pączki zwiastują obfite kwitnienie )
Mam też szczęście mieszkać niedaleko Europa-Rosarium Sangerhausen i otrzymałam zaproszenie, by zobaczyć czarną i zieloną różę z kolekcji, no i zapowiedź pełni kwitnienia większości okazów.

Dajanko, samych takich miłych, dobrych dni... niekończącego się festynu



Dzięki Iwo za opis,tak się zastanawiałam czy opisywać.Właśnie może i dlatego ją kupiłam ,ryzykując niewiele zł właśnie z uwagi na jej pochodzenie.Mam zacisznie więc zobaczymy.O !!..to tylko pozazdrościć bliskości ERS i jeszcze zaproszenia .Fotografuj koniecznie te okazy niebywałe i pokaż nam proszę.
Do życzeń też się przyłączam.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
agam 09:06, 18 cze 2013


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Poczytałam, kawał dobrej roboty odwaliłaś
Jak tam małe kociaki, znalazłaś chętnych? Moje skończyły właśnie miesiąc i zrobiły się strasznie ruchliwe
____________________
Aga i Ogródek Agam
agam 10:27, 18 cze 2013


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Wątku na pewno mi nie zaśmiecasz. Masz dar do opisywania, ja tak niestety nie potrafię. Mój tarasik cały czas obsikiwany przez kocury, mąż się strasznie wkurza, ja śmieję Dobra z Ciebie "kocia mamuśka". Muszę moim zacząć gotować, namoczonej karmy nie chcą jeść. Zdjęcie moich maleństw u mnie, nie chcę zaśmiecać Twojej strony
____________________
Aga i Ogródek Agam
dajana 10:31, 18 cze 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Iwa napisał(a)
Róża Souvenir de La Malmaison to klasyczna, "stara" burbonka, nazwana imieniem sławnego ogrodu cesarzowej Józefiny w Malmaison (znam to miejsce)
Akanto i Dajanko, wybierzcie dla niej ciepłe, osłonięte miejsce, bo przemarza. Do czasu, gdy jej pędy będą wiotkie, można na zimę położyć je na ziemi i okryć... ale, jako doświadczone miłośniczki róż, na pewno wiecie więcej niż ja (mam w ogrodzie aż(!) dwie , skromne, ale też piękne, już pączki zwiastują obfite kwitnienie )
Mam też szczęście mieszkać niedaleko Europa-Rosarium Sangerhausen i otrzymałam zaproszenie, by zobaczyć czarną i zieloną różę z kolekcji, no i zapowiedź pełni kwitnienia większości okazów.

Dajanko, samych takich miłych, dobrych dni... niekończącego się festynu



Po pierwsze hura!! bo cię ujrzałam zapytam w innym miesjcu o spraway nie ogrodowe Iwonko koniecznie rób zdjęcia z tej wizyty ,( szcześciara jestes takie cudenka zobaczyc na zywo to marzenie )czarna i zielona róża?Miałam czarną lilię ale nornice mi zjadły .O istnieniu rózy czarnej czy zielonej nie miałam pojęcia .Chciałabym je ujrzeć..Za życzenia dziękuje kochana ale takie festyny nie są w moim stylu hi,hi Czego jednak się nie robi dla wnusi .I ja ci zyczę samych dobrych rzeczy Iwonko .Mamy piekną pogode moze nawet zbyt upalna ale słoneczko jest potrzebne nie tylko dla roslin dla nas ludzi równiez .Sciskam serdecznie
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
05:41, 20 cze 2013
Nie śpię jeszcze Dajanko, upał mnie pokonał, w domu też już bardzo gorąco, a Ty nawet pracujesz w ogrodzie w takim tropikalnym klimacie. Uważaj na siebie i może tylko podlej kwiaty i młody trawnik. Ja nie mogę wyjść nawet z domu, jedynie wieczorem zraszacz przestawiłam i zrobiłam kilka zdjęć, bo mój wątek zrobił się opisowy. Widziałaś je, wiem, że u mnie byłaś Ciekawa jestem Twoich róż, gdy zakwitną w otoczeniu lawendy. Do rozarium teraz jechać nie mogę, może w innym czasie, ale na razie tylko "...chciałabym, chciała..." Czarna róża kwitnie długo, dwa lata temu ostatni kwiat widziałam we wrześniu, więc nadzieja na zdjęcie jeszcze jest
Trawa, o którą pytałaś to rozplenica japońska, w tym roku powoli rośnie i nie osiągnie zeszłorocznych rozmiarów, co mnie bardzo cieszy. Czy o tą chodziło? (to zdjącie marnej jakości). Przez upał zwinęła listki, ale ja ją bardzo lubię
Dobrego dnia






dajana 13:52, 20 cze 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Tak Iwonko o te trawkę mi chodziło jest przesliczna i kiedys ja sobie kupię ,zapisałam nazwę.Jesli to zdjecie jest marnej jakosci to ja swoich nie powinnam w ogóle zamieszczac .Dla mnie jest sliczne Nie spałaś jednak wczoraj te upały dla mnie tez sa bardzo meczące W ogrodzie zaczynam prace dopiero po 18 tej bo nie dałabym rady wczesniej .Uwazam na siebie Iwonko przynajmniej tak mi sie wydaje .Wiem ze te upały dla nikogo nie sa dobre. Najgorszy jest powrót z pracy w samochodzie bez klimatyzacji, nagrzany przez 8 godz to po prostu sauna .ale do pracy muszę jezdzić, robię przeciąg który tez nie jest dobry Przez niego ogłuchłam i słyszę w uszach szumy swisty i diabli wiedzą co jeszcze .Jutro idę do laryngologa bo nie dośc ze ślepa jestem to na dodatek głucha .Zamiast na twoim profilu piszę znowu na swoim i jeszcze nierozgarnięta .E starośc Nie zdązyłam prywatnie napisac wszyscy na urlopach to roboty przybyło .U mnie jeszcze mniej zdjęc na wątku ,nie mam co fotografowac Czekam az sie róze rozwiną i skoszę te chwasty za tarasem Widok nie jest ciekawy nie mam co pokazać .W domu mam chłodno okiennice sa rewelacyjne bo dzieki nim masm taki chłodek latem gorzej na poddaszu tam juz tak fajnie nie ma .Pocieszajace jest to ze w nastepnym tygodniu ma juz byc tylko 25 stopni Moze u ciebie tez spadnie temperatura Przedwczoraj była burza a grad był taki wielki że pomyslałam po różach przeciez wszystko mi strąci ale tak sie nie stało .co mnie uszczesliwiło .Wpadnę wieczorkiem, teraz lecę na bramę bo czas do domu .Całuję serdecznie
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
15:11, 20 cze 2013
Trawkę będę dzielić wiosną, ta wyrosła z trzech maleńkich pędów, kupiłam ostatnie niedobitki z likwidowanej szkółki, nawet nie jestem pewna jaka to odmiana, bo jej wielkość w każdym sezonie jest różna ale przetwała już kilka ekstremalnych warunków zimowych.
Jak to nie masz co pokazywać? Tujkowy żywopłot ciekawi mnie bardzo. Jak się mają świerki? Czy dużo bądzie jabłuszek maleńkich? Ciekawa jestem róż, gdy tylko zakwitą, zrób zdjęcie czymkolwiek, możesz nawet miotłą , na pewno dobrze wyjdą
Trawkę posianą podlewasz, żeby kiełki nie wyschły? W razie czego dosiejesz gdy pogoda będzie deszczowa. Ja na swoim trawniku zauważyłam już kilka małych plam grzyba (czerwona nitkowatość), powiększają się, bo wilgoć i wysoka temperatura, to doskonałe warunki dla jego rozwoju. Niestety, fungicydy nie działają w takiej temperaturze, czekam aż się ochłodzi.
dajanko, nie tylko rośliny potrzebują wody w taki upał, miej zawsze pod ręką jakieś płyny, szczególnie gdy jedziesz nagrzanym samochotem. Na dolegliwoście uszne może doraźnie spróbuj jakieś homeopatyczne "czary" ?
Ja też życie domowe ograniczyłam do pokoju na parterze, sprowadziłam kotka na dół i zagrodziłam schody, by nie przegrzał się na pięterku. W nocy temperatura na zewnątrz spada do 26 stopni, więc na wychłodzenie poddasza nie ma szans, szczególnie przy wilgotności 70%, jeszcze nigdy takiej higroskop nie wskazywał.
Przetrzymamy te warunki, przy zimnej lemoniadzie
Przy tarasie w tym roku posadziłam Czubatkę ubiorkolistną (w rzeczywistości kwiatki są intensywnie wybarwione)



A moje róże już kwitną ) Red Diadem już się czerwieni, a Rosenstadt Freising jest na starcie.



dajana 23:18, 21 cze 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Co chwilę zaskakujesz nowymi roslinkami obwódka z niebieskich kwiatków bardzo ładna podobne do Marcinków które zresztą bardzo lubię .Wkleję kilka zdjęć choć daleko im do piękności oprócz kotków
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 23:30, 21 cze 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Nasza pani tak nas lubi że nawet kanapę nam wyniosła i podusie mamy.Teraz możemy podziwiać niebo nocą




A kuku


Troszkę roślin hosty rosną bujnie

____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies