Spójrzcie jak urosły mi Serby (sadzone w maju ) te różowe kokardy były na czubku kiedy je sadziłam
Rozplenica którą dostałam od Sonki czyli Krysiu i moje jabłuszka dla Drozdów
Krysia zajechała do mnie wieczorem aby rozładować dary a było ich sporo Następnego dnia spędziłysmy miłe chwile .Podczas przeglądu mojego dziadostwa dowiedziałam się dlaczego mam małe pory i selery Z każdego zdania czerpałam wiedzę Otrzymałam tez robale kalifornijskie do kompostownika .Krysia to bardzo doświadczona ogrodniczka i chciałoby się kogoś takiego zatrzymać na dłuzej ,na cały sezon nie tylko z powodu korzyści w postaci nauki ale przemiłego jej towarzystwa Poznałam też kuzynkę Krysi która mieszka w mojej wsi Nasze spotkanie zapowiada się obiecująco
Dosadzone marcinki na rabacie rózanej