Dobry wieczór Dajano
Co tam u Ciebie? - w porządku ? Jak zdrówko ? Piękne te róże naprawdę piękne

(tfu,tfu)
Zapisalam sobie ich nazwę, może jak już ogarnę tę swoją dzialkę, a przede wszystkim będę gotowa mentalnie na ich posiadanie ( uprawa róż to dla mnie wyższa szkoła jazdy, eh) to z nieśmialością, ale chętnie ją u siebie ugoszczę.

Widzisz ? - Sprawiasz, że ja o różach zaczynam myśleć

Pytałaś o odmianę truskawek które posiałam - Dajanko sprawdzę jutro i Ci napiszę, bo przyznam, że nie wiem, ja tak na oko te swoje nasiona kupowałam, bo choć coś tam i czytałam o odmianach, to i tak przy takich spontanicznych moich zakupach się już nie pamiętało, obrazki na opakowaniach kusiły tylko

A powiem Ci, że z tym moim siewem to szok...Wczoraj 4 godziny pikowałam, a lobelia, ta to dała mi czadu...toż to takie maleństwa kruche, delikatne...a moje palce takie pokraczne i niedoświadczone...pieściłam się z tymi łodyżkamii, o mamo

Ale jakie to przyjemne tak patrzeć jak coś zielonego się wybija spod ziemi, wzrasta

Mus wątek swój założyć naprawdę, bo tyle tu piszę u Ciebie i niepotrzebnie śmiecę...A zdrowa jesteś, Dajano ? Nie przewiało Cię podczas prac ogrodowych ? Bo mi dopiero dziś już tak naprawde ok. ale od czwartku to łamało mnie nawet w uszach, nos zawalony, kaszel...Nie cierpię tego! Ale dziś już wsio ok. i wpadłam do Ciebie przed samym snem.

Wybrałaś już bramę i furtkę ?
Pozdrawiam cieplutko, dbaj o siebie i dobranoc