Też w ogrodzie mam takie werbeny , A te prawdziwe wogóle nie wzeszły, nie wiem co zrobiłam nie tak. Gratuluję hodowli i podziwiam Twoje poczucie humoru, bardzo mi bliskie, czyli umiejetność pośmiania sie z samej siebie w pierwszej kolejności. Ja kiedyś na poprzedniej mini działce wprost do gruntu posiałam oberżynę , wzeszła tylko jedna i pielęgnowałam płożącę dwa pędy do długości ok 1 metra. Brat mnie uświadomił co tak zawziecie pielegnuję- nie pamiętam nazwy tego chwaściska.
Danusiu już mogę się pochwalić ,choć kupiłam tylko kilka ciekawostek na EDENIE bo nie tanio i w dodatku z braku koszy .nosiłam liczne siateczki i widzę ,że odbiło się to na jakości zdjęć .Wcześniej byłam na bazarku pod zamkiem,tam jest taniej no i za grosze ogrodnicy dzielą się swoimi nadwyżkami.Dziś kupiłam hosty białobrzegie/nieznane ale to nieważne/ tylko po 4 zł za trzy kły.Natomiast na Edenie podobne z jednym 10 zł. ...no to jest różnica! Żółte trawki podobne do hakone /jeszcze niezidentyfikowane/ po 10 ale spore.Na wystawie było więcej ciekawostek ale zdecydowanie wolę zakupy na bazarku.No i to jest dodatkowa zaleta , gdyż jeśli jeszcze się na coś namyślę to mogę za tydzień dokupić.Zapraszam do siebie ,pokażę co przyciągnęło moje oko.
Danusia, tak mnie rozbawiłaś do łez, oczywiście, już dawno się tak serdecznie nie usmiałam, patrzę na zdjęcie, co to? potocznie nazywany francuzem, czyżby? jednak tak. Fajna jesteś no i to Twoje poczucie humoru jest świetne.
Ja też wysiałam werbeny, wszeszły po tygodniu, ale całą porcję zawiozłam forumowiczce z mojego rejonu zamieszkania, z tego co wiem rosną dobrze. Nie wiem dlaczego u Ciebie nie wzeszły, pomału nauczysz się rozrózniać roślinki w fazie wschodu, cóż kazy z nas się uczył i ciągle uczy dalej. Nakryłaś folią jak zasiałaś? no i płytko nasionka się sieje, one są mikro, ledwo co przykryć ziemią. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Oj Dana Dana- witaj Dajana. Poczytałem i się ośmiałem. Też mi się zdarza przy wyrywaniu chwastów że do końca nie jest przekonany- a może to nie chwast?
Ze mnie to się chociaż pośmiejecie zanim ten swój wymarzony ogród stworzę Mam nadzieję że zdążę zanim moja świeczka zgaśnie .Werbenę jeszcze posiadam w końcu przywiozłaś mi sporo kwiecia wysieję ją po tym majowym weekendzie wprost do gruntu i zobaczymy czy się uda .Ty juz w Kraju?
Trawki pokazują kły i wszystko od ciebie zaczyna się budzić, ale zabij mnie nie pamiętam co mam .Siałam płytko nawet bardzo płytko w domu,nie na dworze Nie przykryłam folią bo u mnie było bardzo ciepło Wyszło juz po tygodniu ale same chwasty no i te mocniejsze chwasty które wzięłam za werbenę otrzymały moja opiekę i miłośc hi,hi .Mojej koleżance wychodzi to samo Nie wiem co jest grane bo ona ma inną ziemie niz ja a wyłażą te same chwasty .Posiałam w donicy drugi raz i czekam ,a nóż się doczekam Krysiu Szkoda bo chciałam ją posadzić między róże ,posiana do gruntu w maju juz nie zakwitnie .No cóż uczę się ,uczę hi,hi.Nadal kopię aby zdążyć przed koparkowym i pokazać mu poziom którego ma się trzymać Przy tarasie muszę zrobić sama bo on juz trzeci raz to robi i za każdym razem gorzej .
Danusia zakryj donicę dziurkowaną folią, chodzi głównie o wilgotność, jestem dalej na zachód od nas i oglądam cudne przedogródki oraz niesamowity drzewostan, np wisteria co ma pień o średnicy 25 cm, buki graby laurowiśnie, krzewuszki i inne wielkości 4 m lub więcej, klimat tu sprzyjający roślinom inaczej niż u nas.
A teraz z innej beczki Pamiętacie jak ciężko pracowałam nad kawałkiem pięknego trawnika? Piękny był w ubiegłym roku W tym też jest bardzo bujny, ale to nie jest trawa ,wyrosła mi sama chwastnica. Pal licho trawę ale moja ciężka praca ,tylko jej mi zal. Powinnam to wykopać prawda? To jest sztywne i mocne i nie ma nic wspólnego z miękką ładną trawką .