Haniu moje róże dopiero zaczynają kwitnąć .Pokaże oczywiście pod koniec tygodnia razem z murkiem który mnie kosztuje tyle wysiłki że ledwie zipie

Najgorsze to te ciężkie bloczki, mam pomoc, ale większość prac sama robię. Wciąż mam przeszkody ,jak nie burza z ulewami ,której się panicznie boję to upał nie do zniesienia, ale już lecę do przodu . Jeszcze troszkę cierpliwości proszę.
Bożenko ta miłość do róż powoli mi przechodzi ,starzeje się i nie mam już tyle sił co kiedyś, a róże sama wiesz ile potrzebują pracy. Jak miło ze mnie odwiedziłyście no i
Zbysiu też zawitał
Aniu ciesze się ze Serby żyja i nawet przyrosty mają. Moim przycięłam czubki bo wybujały zbyt mocno .Werbeny zaczynają kwitnać i chyba będę miała jednego orlika bo na 100% to sadzonka od ciebie, a nie jest to werbena .Do ciebie tez zaglądam szczególnie kiedy jestem w pracy .Padł mi komputer wiec informatyka wzięła go w obroty i na troszkę przedłużyła żywotność Jeszcze cztery miesiące i jestem zawodowo wolna . Jak niegdyś żołnierze odcinam centymetr

Będę miała czas na ogród ,na wypoczynek ,dłuższy sen i czas na Ogrodowisko

Jeszcze troszkę ,a z robota sobie poradzę z na sadzeniami zapewne nie ,ale od czego mam koleżanki

prawda?