Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

akanta 00:03, 12 paź 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)
Moje Akanto kwiatuszki ta blondynka starsza wciąż ze mną pracuje w ogrodzie z własnej woli bez presji Ona to uwielbia co bardzo mnie cieszy Nawet wyhodowała pomidora w doniczce z własnego nasionka Wydał własnie owoce ileż ona ma radości Jak miło na takie szczęścia patrzeć..Zimno u mnie bardzo w nocy są przymrozki czy u ciebie też? jeszcze zostało mi skopanie połowy ogródka warzywnego i ustawienie drewutni drewno zamówione więc muszę się śpiszyć.Cieszę się że cię widzę ,jak zawsze zresztą


Zimno,kilka stopni Danusiu ale przymrozki jeszcze nie doszły.I oby jak najdalej od nich.Jeszcze mam tyle pracy,tak wieledo zrobiena we własnym ogrodzie.A wnusia -Twoja krew,geny ogrodnicze ma po Tobie czy też prababci?
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
dajana 00:05, 12 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
To najzdrowsza z moich róż nic się do niej przykleiło ani robale ani mszyce Rośnie co ciekawe prawie w cieniu Jeśli ją tam posadziłam to znaczy ze mogła tam rosnąc ,,ale za nic nie pamiętam co to za róża .Napiszę do ciebie jutro prywatnie .Przeczytałam wszystkie porady pod hortensje Mysle że dzwoneczek karpacki u mnie też się wysiał ,,mam przy ogródku warzywnym śliczne ciemno niebieskie dzwoneczki ,no chyba że się mylę Zrobie jutro zdjęcie Nie wiem jakim cudem ,nie siałam go ale bardzo mi się podoba .Wszystko co wymieniłaś jak dla mnie .trafione .Własnie taki naturalny ogród przewiduję .Kocimietka też mi sie podoba ale czy aby koty ze wsi nie zlecą mi się pod nią na amory? hi Dobranoc Aniu ,,zatem do jutra .Pa!
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
akanta 00:09, 12 paź 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)
Kocha mnie ta trójka ale to puszyste nie opuszcza mnie na krok .To moja przytulanka w dzień i w nocy Bożenko


Moja przytulanka,właśnie mnie ciągnęła do łóżka a jak powiedziałam idz spać ,grzej łóżko to posłuchała i poszła.Odkąd pamiętam z b.wczesnego dzieciństwa piesek wchodził przez szczebelki do mojego łóżeczka więc jak otwierałam oczka to przyjaciel był koło mnie.Więc jak wiadomo w dzieciństwie nabiera się nawyków,normalne jak dla mnie.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
dajana 00:13, 12 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Prababcia miała działkę i znała wszystko co rośnie ,łącznie z ziołami Ogrodu nie miała Małe dzieci są chłonne wszystkiego a ona uwielbia być przy mnie ,nawet kamienie ze mną zbiera Schodzi do mnie na ulubiona herbatkę i pogaduchy ,,jest w wieku w którym wszystko ją interesuje Zadaje mnóstwo pytań a ja lubię jej odpowiadać i kocham jej towarzystwo Przypomina mi moje dzieciństwo i moją babcię .Ja byłam taka sama i bardzo kochałam swoja babcię Chyba wszystkie wnusie tak mają
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 00:25, 12 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
akanta napisał(a)

Kocha mnie ta trójka ale to puszyste nie opuszcza mnie na krok .To moja przytulanka w dzień i w nocy Bożenko


Moja przytulanka,właśnie mnie ciągnęła do łóżka a jak powiedziałam idz spać ,grzej łóżko to posłuchała i poszła.Odkąd pamiętam z b.wczesnego dzieciństwa piesek wchodził przez szczebelki do mojego łóżeczka więc jak otwierałam oczka to przyjaciel był koło mnie.Więc jak wiadomo w dzieciństwie nabiera się nawyków,normalne jak dla mnie.


Moja tez czeka na pieszczoty łóżkowe ,spogląda kiedy w końcu ta pani wejdzie do łóżeczka Dla mnie to też naturalna rzecz .Niestety moja synowa nie lubi zwierząt ,nigdy nawet nie pogłaskała Moli ,,pomimo ze ona biegnie radośnie jej na powitanie .Moje wnusie maja pierwsze zwierzątko w domu ,,tyle ze u babci Tez się przytulają do niej ale mamie się to nie podoba .Widzę to choć żadne słowa nie padają .Biedna ,,nawet nie wie co traci ale cóż różni są ludzie Nie wnikam w szczegóły tak jest lepiej ,ważne że moje wnusie doświadczają pozytywnych emocji związanych ze zwierzętami .Daje im to czego nie miały i to jest najistotniejsze ..
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 00:25, 12 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
akanta napisał(a)

Kocha mnie ta trójka ale to puszyste nie opuszcza mnie na krok .To moja przytulanka w dzień i w nocy Bożenko


Moja przytulanka,właśnie mnie ciągnęła do łóżka a jak powiedziałam idz spać ,grzej łóżko to posłuchała i poszła.Odkąd pamiętam z b.wczesnego dzieciństwa piesek wchodził przez szczebelki do mojego łóżeczka więc jak otwierałam oczka to przyjaciel był koło mnie.Więc jak wiadomo w dzieciństwie nabiera się nawyków,normalne jak dla mnie.


Moja tez czeka na pieszczoty łóżkowe ,spogląda kiedy w końcu ta pani wejdzie do łóżeczka Dla mnie to też naturalna rzecz .Niestety moja synowa nie lubi zwierząt ,nigdy nawet nie pogłaskała Moli ,,pomimo ze ona biegnie radośnie jej na powitanie .Moje wnusie maja pierwsze zwierzątko w domu ,,tyle ze u babci Tez się przytulają do niej ale mamie się to nie podoba .Widzę to choć żadne słowa nie padają .Biedna ,,nawet nie wie co traci ale cóż różni są ludzie Nie wnikam w szczegóły tak jest lepiej ,ważne że moje wnusie doświadczają pozytywnych emocji związanych ze zwierzętami .Daje im to czego nie miały i to jest najistotniejsze ..
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
weronika77 17:58, 12 paź 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Dajanko, pisałam u siebie, że nie od razu mogłam przekazać Twoje pozdrowienia mojemu Kajtkowi...czy Twoja Moli Cię kiedyś chapnęła?
Dzisiaj już jest dobrze, nawet wysiadłam z samochodu by otworzyć bramę, i pozwoliłam łobuziakowi wskoczyć na moje miejsce by pan go zawiózł aż do ...garażu.
Jak się martwisz i płaczesz, to ja z Tobą, i moje roślinki mają łezki.

____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
akanta 23:59, 15 paź 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)


Kocha mnie ta trójka ale to puszyste nie opuszcza mnie na krok .To moja przytulanka w dzień i w nocy Bożenko


Moja przytulanka,właśnie mnie ciągnęła do łóżka a jak powiedziałam idz spać ,grzej łóżko to posłuchała i poszła.Odkąd pamiętam z b.wczesnego dzieciństwa piesek wchodził przez szczebelki do mojego łóżeczka więc jak otwierałam oczka to przyjaciel był koło mnie.Więc jak wiadomo w dzieciństwie nabiera się nawyków,normalne jak dla mnie.


Moja tez czeka na pieszczoty łóżkowe ,spogląda kiedy w końcu ta pani wejdzie do łóżeczka Dla mnie to też naturalna rzecz .Niestety moja synowa nie lubi zwierząt ,nigdy nawet nie pogłaskała Moli ,,pomimo ze ona biegnie radośnie jej na powitanie .Moje wnusie maja pierwsze zwierzątko w domu ,,tyle ze u babci Tez się przytulają do niej ale mamie się to nie podoba .Widzę to choć żadne słowa nie padają .Biedna ,,nawet nie wie co traci ale cóż różni są ludzie Nie wnikam w szczegóły tak jest lepiej ,ważne że moje wnusie doświadczają pozytywnych emocji związanych ze zwierzętami .Daje im to czego nie miały i to jest najistotniejsze ..


Danusiu ja myślę,że taka postawa izolacji z czegoś wynika ,ale trudno przekonywać dorosłą osobę.Ale dzieciom nie powinno się zabraniać otwartości i wyrażania emocji ,takie zamknięcie gromadzi w środku negatywne emocje i nie wynika z tego nic dobrego.To dobrze ,,że zyskają przy Tobie radość i z kontaktu ze zwierzątkiem nauczą się szacunku i właściwego postępowania .To z pewnością zaprocentuje w przyszłości.Taka moim zdaniem jest rola babci ,poprawiać niedociągnięcia mam a gdzie to my już wiemy z racji doświadczenia życiowego.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 00:05, 16 paź 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)
Prababcia miała działkę i znała wszystko co rośnie ,łącznie z ziołami Ogrodu nie miała Małe dzieci są chłonne wszystkiego a ona uwielbia być przy mnie ,nawet kamienie ze mną zbiera Schodzi do mnie na ulubiona herbatkę i pogaduchy ,,jest w wieku w którym wszystko ją interesuje Zadaje mnóstwo pytań a ja lubię jej odpowiadać i kocham jej towarzystwo Przypomina mi moje dzieciństwo i moją babcię .Ja byłam taka sama i bardzo kochałam swoja babcię Chyba wszystkie wnusie tak mają

To pięknie Danusiu,pięknie takie dzieciątko kocha Cię najbardziej szczerze ze wszystkich.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
dajana 18:59, 16 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Witaj Aniu kochana Tyle już razy zabieram się do napisania liściku i zawsze mam przeszkody Sobota i niedziela była u mnie w rozjazdach Wróciłam i ledwie do siebie dochodzę.W piątek przylatuje mój starszy syn ,,nie da się go oszukać On jak matki czuje na odległość że coś jest nie tak. Mój starszy syn powinien być córką bo ma wszystkie cechy kobiety, choć na kobietę nie wygląda U mnie leje deszcz cały dzień i to bardzo ostro ,nie popracowałam dzisiaj w ogrodzie choć miałam taki zamiar i tak chodzę z kąta w kąt Napaliłam w kominku ,jestem głodna a jeść nie mogę Kamień w żołądku i ścisk szczęk Jeszcze troszkę a będę wyglądała jak patyk Jedynie jabłka zajadam jedno po drugim ,,tak mi smakują jak nigdy .Mój sąsiad w taki deszcze pobiegł na grzyby za dwie godz ujrzałam go z koszykiem, bynajmniej nie pustym .Machnął mi prawdziwkiem za szybą Kurcze są jeszcze grzyby .Tak Aniu dzieci są takie szczere we wszystkim ,spontaniczne,radosne ,ufne i szczęśliwe dopóki dorośli im tego świata nie zburzą .Często są to niestety rodzice,,badz jedno z nich .Wczoraj moja wnusia znalazła u mnie lampki na choinkę Oczęta tak sie rozpromieniły do światełek że zapragnęła choinki Oczywiście zrobiłam jej namiastkę świąt Ubrałyśmy kominek w kokardki, aniołki wisiały wszędzie a potem zgasiłyśmy światło i był wspaniały nastrój .Tylko Mikołaja brakowało .To była zabawa ,więc pozbierałyśmy stroiki do pudełka .Jej radość jest taka słodka że niczego jej nie odmówię Muszę być tylko ostrożna aby jej krzywdy swą miłością nie zrobić bo są osoby zazdrosne o nasze relacje ,czego nie pojmę za nic w świecie .Mam już zapas drewna na zimę i trzy drewutnie takie niewielkie ale metr drewna do każdej się zmieści .To będzie pierwsza zima w swoim domu .Czas tak szybko mi leci ze sama nie wiem kiedy mija Zima też szybko minie bo mam tak dużo zajęć że nie mam czasu zastanawiać się jaki mamy dzisiaj dzień. Bywa że pytam jaki mamy dzisiaj dzień tygodnia albo datę.Zupełnie się gubię w czasie No chyba że to już starośc he,he .Buziaczki Aniu przesyłam .
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies