Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

monteverde 22:59, 21 lis 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Mój jamnik też taki zaborczy szczeka nawet na ptaki, które przyfruwają do "stołówki"
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
akanta 22:59, 21 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Danusiu,odnośnie okrywania róż,to ty masz tam wkoło siebie tyle stroiszu sosnowego,że z okrywaniem problemu mieć nie powinnaś.Ja podcięłam jałowce i trawy .Poprzetykam nimi gałązki i zwiążę.Chcę sprawdzić czy takie poświęcenie będzie warte a może lepiej się odbudują po minionej zimie i takim suchym lecie.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 23:06, 21 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
monteverde napisał(a)
Mój jamnik też taki zaborczy szczeka nawet na ptaki, które przyfruwają do "stołówki"

W końcu to pies myśliwski,płoszy bo to ma we krwi.Aby odzwyczić go od skupiania uwagi na prawdziwej przyrodzie podobno trzeba mu coś chować w takim tunelu tak jakby lisa w norze i on w swoim łowieckim instynkcie ma po to buszować .To ma zaspokoić jego naturalną wrodzoną potrzebę pozbywania się frustracji i podobno ma go uszczęśliwić .Teraz on raczej chce uszczęśliwić swoją panią i zapracować na nagrodę.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 23:14, 21 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)



Jeżeli dokarmiasz kotka to on już od ciebie nie odejdzie i musisz go przygarnąć.Ja tak miałam, przybłąkał się kotek wskakiwał na parapet i zaglądał przez szybę, jak go nakarmiłam ,codziennie przychodził i zaglądał do okna i w końcu został na stałe.


Mnie kotek Janinko by nie przeszkadzał ale mam suczkę i o nią się boję aby jej kiciuś w swojej obronie oczów nie wydrapał Ona jest niskopienna że tak się wyrażę a kiedy ujrzy kota tak szaleje że uspokoić jej nie mogę Raz go złapała za pupę ale kotka jej nic nie zrobiła Wskoczyła na drzewo i dwie godz na nim siedziała ,tak się bała .Zobaczymy co będzie dalej ,,karmić z pewnością będę .
Mam buldożkę i koty i nic się nie dzieje



Kondzio a kto był u ciebie pierwszy,, psinka czy kotki? Moja to panna z charakterem i strasznie o mnie zazdrosna Od kiedy przeprowadziłam się do domu zrobiła się jak stróż, nawet ptaki goni .Wcześniej aby nie była samotna chciałam kupić jej towarzystwo Wzięłam psiaka dla sprawdzenia jak zareaguje No i musiałam odnieść po godz pieska ,,,bo by go zadusiła Po prostu kładła się na nim całym ciężarem a on nie mógł oddychać .Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie


Dajanko musisz więc kupić maskotkę kudłatego kotka i oswajać ją z tym widokiem,mówiąc stanowczo NIE! kiedy będzie żle reagowała na jego widok.Szkolenie jest dłuższym procesem ale to przynosi też satysfakcję.Czasem myślałam aby uczęszczać na kurs tresury dla zwierząt ,ale nie w sensie "podaj łapkę"tylko właśnie poznania psych.zwierząt i szkolenie w zakresie przyjażni i tolerancji.Danusiu to ,że ona przyduszała tego pieska to jest naturalne ustalanie przewodnictwa,ona była u ciebie pierwsza i jest dominująca a skoro nie potrafią mówić to posługują się mową ciała.Małe dzieci też się przewracaja po podłodze i stosują podobne zachowania.Ale ty w swojej wrażliwości odczytywałaś to opacznie.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 19:30, 22 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Ciekawe dokąd dzisiaj Danusiu popędzisz.Wklejałam wczoraj zdjęcia-pejzaże ale zapomniałam gdzie jest to specjalne miejsce.Dziś mam dla Ciebie niespodzinkę jeśli się pojawisz.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
dajana 19:52, 22 lis 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Ona już wszystkie maskotki przerobiła Aniu Zawsze duże,, koty ,psy,misie Uwielbia się nimi bawić,molestuje je okropnie a kiedy się bardzo zmęczy podgryza . ale po czasie pogryzie aż trociny lecą,, bądż gąbki itd Kupuje nowe i tak na okrągło Ona ma ogromny temperament ,,mnie też męczy aby się z nią bawić,Popracuję nad nią ,,jest bardzo inteligentna ale indywidualistka z niej niestety Ta rasa taka jest A ja ,no cóż zakochana w niej po uszy to boję się aby kiciuś jest krzywdy nie zrobił.Kiedy do niego biegnie zawsze merda ogonkiem ale tego biegu z kolei kot się boi bo nie wie w jakim celu ona tak gna..Najpierw oswoję kota aby dał się dotknąć ,,wtedy Moli poczuje zapach no i zacznę ją do niego przyzwyczajać.Ona wszystko rozumie co do niej mówię Nie wątpię że z czasem będą przyjaciółmi . Wracając do ogrodu to u mnie jest tyle gałęzi sosnowych ze chyba przesadziłam z ilością Poniżej mnie ktoś wycina młode sosny na działce,, chyba będzie nowa budowa domu .Takie piękne te sosenki były aż mnie ścisnęło kiedy ujrzałam na ziemi .zabrałam więc gałęzie bo się przydadzą Okryję nimi róże bo innych roślin nie okrywam,,nie marzną Czy młode bukszpany tez okryć ,,zapomniałam że je mam ?
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 19:52, 22 lis 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Jestem już lecę do ciebie
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 20:26, 22 lis 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
monteverde napisał(a)
Mój jamnik też taki zaborczy szczeka nawet na ptaki, które przyfruwają do "stołówki"


Jamniki są fajne ale mają delikatny kręgosłup ,,często wypadają im dyski .Wszystkie pieski niskopienne tak mają Moja też jest prawie przy ziemi Moja na nie nie szczeka ale goni za nimi Kiedyś kos się fajnie z nią bawił ,,oj nabiegała się za nim po całym terenie a ja miałam spokój bo zmęczona mnie już nie męczyła do zabawy .
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
akanta 21:12, 22 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Odnośnie bukszpanów Danusiu,to nie zaszkodzi okryć lepiej niż potem żałować.Ja swoje podsypałam liśćmi brzozowymi ,te dosadzone tego roku.Mają dopiero ok17 cm sr.Kupiłam chyba ponad 20 ,od pana z Ogr.Działkowych.po 4 i 5 zł. Zmieniłam nieco i ja ,przy swoich różach.A co trzeba dać się ponieśc trochę i modzie w ogrodzie.
Ja mam jak wiesz drugiego pieska na działce więc szaleją do utraty tchu,a ja mogę spokojnie pracować.Ale już niebawem zabiorę go do miasta.

____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
dorkow0 21:21, 22 lis 2012


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Witaj Danusiu... Pozdrawiam serdecznie, już nocną porą... Coś czuję, że niedługo padnę przed komputerem... Powodzenia z pieskiem i kotkiem... Trzymam kciuki...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies