Wprawiam się Bożenko w fotkach Kiedy jestem w kuchni widzę przez okno ogromną ilość ptaków ale kiedy pobiegnę po aparat zbliżając się do okna juz odlatują Nie jest łatwo ale udało mi się Chciałaby jeszcze bliżej może mi się za którymś razem uda .Pojawiły się nowe gatunki ale nie zdążyłam im się nawet przyjrzeć.No widzisz Bożenko jak to jest ,wszystko co głodne pod moje drzwi się garnie

Ta kotka to ma zegar w zadku Jest tak punktualna ze mnie zadziwia 5,15 już płacze pod drzwiami za miską To pora kiedy wyjeżdzam do pracy,,nawet soboty nie odpuści ,za nic nie da pospać Dzisiaj w piżamie musiałam lecieć tak płakała Nie powiem apetyt to ona ma 4 wątróbki drobiowe jedna marchew starta i 8 skrzydełek z kurczaka To jej porcja na cały dzień podzielona na dwa razy ,rano i pod wieczór Wszystko zjada

Chyba mnie pokochała,nie zamierza odejśc he,he ,,, a Moli juz na nią nie szczeka dzisiaj płakała przy płocie i merdała ogonkiem Tylko kicia wolała słupek przyglądając się jej z bezpiecznego miejsca