Napia kupiłam na all takie podpory stalowe, jak się okazuje spełniają swoją rolę, od roku zastanawiam się nad wyborem roślin przed nie, czym je podsadzić, bo koniecznie chcę zimozieloną trawkę i coś jeszcze za trawą , nareszcie wybrałam, rozchodniki i trawkę- carex Amazon Mist, więc w przyszłym roku nie będzie tej ciemnej dziury, a pięciorniki pójdą aut. Hortensje dostają na start dobrej ziemii i trochę kwaśnego torfu. W bieżącym roku prawie że nawozu nie dostały, one szybko rosną, mają już 6 czy 7 lat a może mniej, bo już straciłam rachubę.
Z prawej strony posadzę dużą rozplenicę.

Sonko,mimo słabej gleby wszystko u ciebie rośnie lepiej niż u mnie. Piękne hortki.

Witaj. Przejrzałem Twój wątek i bardzo mi się u Ciebie podoba. A te hortensje śliczne.

Kochani, dziękuję za kuknięcie.

Krysiu, jeśli chodzi o jarząba, to mam mieszane uczucia. Mój jarząb został posadzony w dość centralnym miejscu w ogrodzie widocznym z każdej prawie strony. W zeszłym roku nie miał owoców i dodatkowo stracił liście w sierpniu, w tym roku ma owoce , ale również stracił część liści dosyć wcześnie we wrześniu. Obserwuję jarzębiny w mieście i wszystkie są jakieś takie nie bardzo. Mój jest pospolity, a Ty chcesz kupić fastigiatę więc gatunkowy. Ja zdecydowanie mojego będę przesadzać w takie miejsce mniej "wystawne". Czekam tylko aż trochę pogoda się ociepli i jarząb straci resztkę swoich liści. Nie sugeruj się jednak moją opinią, może nieumiejętnie podchodzę do tego drzewka, Ania Mała MI ma kilka jarząbów i jest zadowolona

Violu, bardzo dziękuję za cenne informacje, cały czas się waham, zastanawiam, czytam, poszukuję, im bardziej tym wątpliwości więcej.
Już na prawdę nie wiem jakie drzewo wybrać.

Kupiłam wczoraj brzozę i ambrowca, Danusia zasugerowała by posadzić brzozę i ograniczyć korzenie od strony Rh.Tak zrobię.
Jesienna fotka ogrodu,

oraz biedronki azjatyckiej, wszelkie mutacje, jest zagrożeniem dla naszej siedmiokropki.

Powiem szczerze, że ogrom pracy jaki został tutaj włożony podziwiam. Trafiłam na Ciebie przy okazji wątku o lipie i brzozach.
Można powiedzieć, że u mnie jest pernamentne przesadzanie, ale ogrodu jeszcze nie ma. Za to jest lipa

zieloniutka, ale kiedy ogród zaczyna przybierać rozmiary, że jest na czym oko zawiesić, daje takiego kopa, że żadne zmęczenie nie przeszkadza w pracy ogrodowej.
Jesień 2015

A co tutaj tak ładnie się wybarwia na pomarańczowo? Jakiś berberys ?