Moje dwa świerki serbskie pendula, kupione, posadzone za radą Zbyszka, miały być trzy, miałam tylko dwie ręce w które mogłam wziąść zakupy na targach -wystawie kwiatów w Otmuchowie.Trzeciego ciągle nie zakupiłam, bo nie spotkałam w okolicznych szkółkach. W końcu gdzieś znajdę.
Muszę je uporządkować

zdjęcie z drugiej strony;

obydwa razem

Jak ciąć? Mają dwa metry, chcę by były niższe.

Krysia drastycznie i koniecznie ! , w pierwszym wytnij na gładko wszystkie pędy boczne w kółku ewentualnie zostaw trzy słabsze(opadające), dalej boczną miotłę zaznaczoną kreską i przerzedź na dole bo niepotrzebna gęstwina (wycinaj nie skracaj)
w drugim w podobnym stylu z wyczuciem



hortensje wytnij przy ziemi najgrubsze (najstarsze) z pozostawionymi musisz trochę pokombinować- przyciąć usunąć nadmiar bocznych itp

Sonia dzialke mam podobnie duza oczary masz sliczne musze koniecznie u siebie posadzic na cieciu serbow sie nie znam,ale Zbyszek jest czujny hortensje masz wilkie czy to limki?

Krystynę wita Krysia, hortensje przed domem to Vanille, Limelicht też mam, ale twierdzę, że Anabell jest najprostsza w utrzymaniu, ścinam co roku prawie do ziemii i nie ma problemu z prowadzeniem ich i nadmiernym wzrostem, poza tym kwitną wcześniej bo już w lipcu, tu 10.07.

Oczary są śliczne to fakt.

Oczary śliczne, ale hortki też

Krysiu gratuluje pięknego ogrodu! Wszystko wygląda pięknie Czy możesz zdradzić ile lat ma Twój berberys i jak go tniesz ze tak ładnie poszedł w górę

evik0, berberysy to mocne rośliny i nie wymagają jakiejś szczególnie dobrej ziemii, berberys "Erekta" ma 5 lat, był też przesadzany, tnę go mocno, mniej więcej 1/3 na wiosnę a potem jeśli pędy idą nie tak, to na bieżąco, lubię też te jego młode listki. A taki ognisty jest późną jesienią

Bardzo Ci zazdroszczę wolnego miejsca w ogrodzie. Ile roslin mozna tam jeszcze posadzic , ile marzeń spełnic..

Kochana Bogdziu, ja chętnie sadziłabym, ale jestem do tego ogrodu sama, drugi dzień czekam na robotnika, żeby mi pomógł przy przesadzaniu drzew, nie przyszedł. Miejsca mam mnogo, ale nie jestem też pierwszej młodości, mąż niechętnie mi pomaga, albo wcale. Kosi trawnik traktorkiem, to jedynie co zrobi.Jak ostatnio powiedziała koleżanka psycholog, różnice charakteru i sposobie na życie są fajne, ale tylko na początku.