Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem

mirkaka 19:30, 26 lut 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9510
A ja mam nadzieję że będziesz częściej zaglądać do swojego wątku i pokazywać zdjęcia ze swojego pięknego ogrodu
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Kasiolaaa 19:40, 26 lut 2019


Dołączył: 08 gru 2016
Posty: 5727
Sonka dziekuje kochana za odwiedzinki jestem i ja u Ciebie jak tam baterie naladowane na nowy sezon
____________________
KasiolaaaKasiolaaa
Sonka 20:03, 26 lut 2019


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2245
mirkaka napisał(a)
A ja mam nadzieję że będziesz częściej zaglądać do swojego wątku i pokazywać zdjęcia ze swojego pięknego ogrodu


Obiecuję.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Sonka 10:25, 27 lut 2019


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2245
Czas, kiedy już trochę lepiej się czuję, ale wychodzić na zewnątrz nie wychodzę wykorzystuję na edukację walki z opuchlakami, z którymi muszę się zmierzyć. Nie mam raczej wyjścia i zamierzam kupić nicienie, może nie od razu na całą działkę, ale systematycznie będę je stosować.
Mam też duże miskanty, które należy wykopać, jak na razie szukam sposobu na oddanie za wykopanie.To piękne trawy, jeśli jednak nie ma się nikogo do pomocy to jest to ponad moje siły, dlatego z nich rezygnuję.
W ub. roku została wykopana studnia głębinowa 8,5 m o przekroju 100, mam nadzieję,że doczekam się automatycznego nawadniania.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Kociamama 21:38, 01 mar 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
Witaj Krysiu,

dotarłam do Ciebie i zamierzam tu się rozgościć. Trzymam kciuki za ogrodowe poczynania . Zachwyciły mnie hortensje.
____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami
daszum 22:08, 01 mar 2019


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4390
Przebiegłam ponownie pismo obrazkowe w wątku. Te wielkie rośliny robią na mnie wrażenie. Mam nadzieję, że wkrótce zobaczę je w realu
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
Sonka 22:22, 01 mar 2019


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2245
Aniu, Danusiu dziękuję za wizytę, dzisiaj na chwilę wyszłam na inspekcję do ogrodu, zobaczyć oznaki wiosny, nie czuję się jeszcze na tyle zdrowo, by popracować ale chęci mam ogromne.Ten rok chcę przeznaczyć na spore zmiany a zmiany to przesadzanie,oby zdrowie dopisało.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
mirkaka 08:04, 02 mar 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9510
Sonka napisał(a)
Czas, kiedy już trochę lepiej się czuję, ale wychodzić na zewnątrz nie wychodzę wykorzystuję na edukację walki z opuchlakami, z którymi muszę się zmierzyć. Nie mam raczej wyjścia i zamierzam kupić nicienie, może nie od razu na całą działkę, ale systematycznie będę je stosować.
Mam też duże miskanty, które należy wykopać, jak na razie szukam sposobu na oddanie za wykopanie.To piękne trawy, jeśli jednak nie ma się nikogo do pomocy to jest to ponad moje siły, dlatego z nich rezygnuję.
W ub. roku została wykopana studnia głębinowa 8,5 m o przekroju 100, mam nadzieję,że doczekam się automatycznego nawadniania.


U mnie zdrowie w tym roku też szwankuje, zaczęło się w zeszłym, kontuzje obu rąk, na własne życzenie, za mocno waliłam łopatą Ciągnie się do teraz, każda praca w orgodzie to ból, nie wiem jak to będzie, jak dam radę

Miskanty , rozplenice też budzą moje przerażenie, na szczęście mój M w wykopaniu mi pomoże, ale jak długo, oboje już mamy niestety z górki.. Mam dwuletnie nasionka rozplenic jednorocznych,/mam nadzieję że skiełkują/ i myślę że to jest wspaniała opcja na trawy w ogrodzie, bo po zimie wyrywasz suche i sadzisz nowe

Napisz coś o tej studni, prosiłaś jakąś firmę ? kopana czyli głęboki dół z kręgami?
Też myślę o tym rozwiązaniu, myślę o wierconej, czy jest potrzebne pozwolenie wodnoprawne? czy płaci się za taką wodę? Coś słyszałam o zmianie jakiś przepisów, ale nie śledzę tego..
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Sonka 09:46, 02 mar 2019


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2245
Mirko, podobnie u nas, dzieci koło siebie nie mamy, trudno bardzo wykonywać ciężkie prace, bo pracowników/robotników do pomocy nie ma, chociaż obiecał mi jeden mężczyzna, że przyjdzie w przyszłym tygodniu, zobaczymy.
Nawet nie wiedziałam,że są rozplenice jednoroczne. Bardzo mi się podobają, ale sadzić ich nie będę w gruncie. Myślałam, żeby te które mam w gruncie (3) posadzić w donicach. Mirko, jak one szybko rosną, te jednoroczne i zdążą zakwitnąć?
Zle się wyraziłam, moja studnia jest wiercona, rura 100. Do niej mąż włożył pompkę i tak podlewałam całe lato, nawet jak zapomniałam wyłaczyć to lało się dwa dni,czyli wody nie brakuje.U nas jest wysoki poziom wody gruntowej. Panowie nic nie mówili o przepisach, które by ograniczały możliwości inwestycji takiej studni a złapałam ich przy okazji, bo na gruncie gminnym wiercili 30 metrową.
Z wody wodociągowej nie korzystam w ogrodzie, bo jest tak droga, ze przy moim dużym ogrodzie musiałabym jak to się mówi z torbami pójść. Mamy tez drugą taka wiercona starą studnie, którą jeszcze mój tatuś robił, ale ona jest z drugiej strony ogrodu, tak,że mam teraz dwie, po obydwóch szczytach budynku.
Dzisiaj czuję się lepiej, ale do ogrodu jeszcze się nie wybieram, choć bardzo mnie korci. Zamówiłam na all wapno granulowane, trochę poźno, ale czekam, kiedy będzie dostawa to rozsypię na trawniku, bliskość lasu powoduje,że mech porasta moja trawę.Kontuzje i inne choróbska dopadają nas, staram się jak mogę, uchronić, ale się nie da i też mam problem z kolanem, kręgosłupem, trzeba tak organizować ogród na przyszłość by móc go ogarnąć.Nie wiem za bardzo jak to zrobić, bo areał jest spory a przecież nawet w małym i każdym ogrodzie jest dużo pracy.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
mirkaka 19:09, 02 mar 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9510
Dziękuję Krysiu za informacje o studni. No ja mam też spory ogród i ratowałam się deszczówką w zbiorniku 3 m3, ale przy takich suszach to jeden zbiornik na jeden dzień, a potem tylko wodociąg. Niestety woda jest droga dlatego podlewałam tylko to co konieczne, trawa wyschła.
Te rozplenice jednoroczne u mnie zdążyły zakwitnąć,
tu masz na przedostatnim zdjęciu 24.10

https://www.ogrodowisko.pl/watek/5450-wszystkiego-po-trochu?page=222&quoted_post_id=2504082
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies