Agatko, widzę, że też się wybrałaś na Floriadę. Jak wrażenia ogólne? Ja odniosłam wrażenie, że mało ogrodowo - parę fajnych miejsc, kompozycji, ale mało w stosunku do wielkości imprezy. A te bazarki w pawilonach narodowych to w ogóle porażka.
Rowerzyści stali pod pawilonem Luksemburga. Troche obrośli od naszej wizyty.
Teraz to wygląda lepiej niż na wiosnę. Jak byliśmy to drzewa były prawie gołe i nie zadbali, żeby też wiosną coś wyrosło. Wiele miejsc było pustych lub świeżo obsadzonych. Np. tych kostrzew przy żurawkach nie było. I nie było tych kwiatów plastikowych. Za to zaraz przy wejściu po prawej stronie była rabata z cebulowymi - a co jest teraz?
Pojedź jesienią, zobaczysz co się zmieni.
Pogoda widzę, że podobna jak w kwietniu.
Piękne róże kupiłaś.