Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Holandii

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w Holandii

Madzenka 18:39, 13 mar 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Agata ja nie umiem zakwaszać ziemi, kupuję gotowe podłoża, dlatego nie wiem co ci doradzić z tą siarką poprosimy fotki bukszpana po wizycie fryzjera
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ircia 19:01, 13 mar 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Witaj Agatko! Super zakupy zrobiłaś Hortensje piękne, a ja muszę poczytać więcej o Vanille. Wiosna już na całego w Twoim ogrodzie
____________________
Ogród Irci
agata_chrosc... 20:14, 13 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
O! Ludzie! Jak miło!
Gabrielu i Marzeno - z tą siarką to ja wiem - żeby zbić o 1 pH to trzeba dac tak ok.50g na karzaczek. Problem polega na tym, że siarka działa po roku. Dlatego kwaśny torf miał być od razu, żeby roślinki miały od razu dobrze. Torf z kolei traci kwasowość po roku. Ale okazało się, że nie jest kwaśny. No to kupiłam kwaśne podłoże, powsadzam do dołków tyle, ile mają korzeni, no może z małym marginesem. A jak korzenie urosną, to akurat ziemia dalej będzie już zakwaszona. Chytre! Oczywiście sama tego nie wymyśliłam, tylko wyczytałam.
Zdjęcia bukszpana zrobię jutro. Nie zrobiłam, bo myślałam, że już nikogo moje zmagania nie interesują, a sama miałam go "na żywo". Ale jeśli są chętni do oglądania to jutro zrobię z przyjemnością. A - i zrobiłam kilkanaście sadzonek, ale dużej nadziei, że zapuszczą korzenie to nie mam. Tak raczej żeby mieć czyste sumienie.
Ircia - Vanille siedzi juz sobie z Limelightem. Obydwie odmiany bardzo piekne, a na dodatek są momenty, że bardzo podobne. Obie zaczynają kwitnąć na biało, ale Vanille szybciej dostaje różowych przebarwień i na koniec ma ciemniejszy kolor niż L., który kończy takim przybrudzonym różowym. W sumie będą chyba razem nieźle wyglądały. Posadziłam bardzo blisko, żeby robiły wrażenie jednego krzaczka. Chyba się nie pogryzą...
Wiosna już u nas na całego, to fakt. Róże po przycięciu ruszyły jak szalone. Przez noc ponad 2 cm przyrostu pędu na Schneewittchen!
Ircia - a jak tam pomysły na towarzystwo dla klona palmowego?
Pozdrawiam miłych gości
____________________
ogród w Holandi
Madzenka 20:20, 13 mar 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Agatko super pomysł z tą siarką. Skiopiuję u siebie, tzn podsypię każdy kwasoluby krzaczek, bo były sadzone w ubiegłym roku.
A na wszystkie zdjęcia holenderskiej ziemi chętnych będą tłumy
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
agata_chrosc... 20:36, 13 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Marzena - tylko musisz tę siarkę wymieszać z ziemią jak najszerzej i też dość głeboko - czyli tam, gdzie docelowo będą korzenie. Bo ona się w wodzie nie rozpuszcza, dlatego tak długo trzeba czekać. Jak zostawisz na wierzchu to niewiele pomoże niestety. Dlatego najlepiej jej dodac podczas sadzenia. Ale później też oczywiście ok, tylko ostroznie trzeba wymieszać dokładniej niż zwykły nawóz.
____________________
ogród w Holandi
Madzenka 20:45, 13 mar 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
agata_chroscicka napisał(a)
Marzena - tylko musisz tę siarkę wymieszać z ziemią jak najszerzej i też dość głeboko - czyli tam, gdzie docelowo będą korzenie. Bo ona się w wodzie nie rozpuszcza, dlatego tak długo trzeba czekać. Jak zostawisz na wierzchu to niewiele pomoże niestety. Dlatego najlepiej jej dodac podczas sadzenia. Ale później też oczywiście ok, tylko ostroznie trzeba wymieszać dokładniej niż zwykły nawóz.


Będę pamiętać, cenne uwagi, mówiłam , że specjalistką od podłoży jesteś a Ty się wypierasz
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
abrakadabra 09:53, 14 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
Wpadłam się przywitać
Pokaż, proszę, tego bukszpana.
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
agata_chrosc... 16:44, 14 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Witam! Przystrzyżony bukszpan został uwieczniony. Przed postrzyżynami wyglądał tak:

A teraz wygląda tak:

Jak widać nie jest to okaz wystawowy. Na jego usprawiedliwienie trzeba jednak powiedzieć, że łatwo w życiu nie miał. Po pierwsze nie był strzyżony wiele lat i rósł sobie tam, gdzie mógł. A mógł nie za bardzo bo z lewej (patrząc na wprost) atakował go ogromny berberys Julianny (jedyny berberys, którego nie lubię i wycięłam bez cienia żalu). On był na prawdę monstrualny - miał dobre 3 m, albo i ze 4m wysokości i kilkanaście grubych gałezi włażących prosto w bukszpana. Natomiast z prawej wgryzała się jakaś mało atrakcyjna odmiana kaliny, którą też wycięłam, bo ani sama nie mogła tam już rosnąć, ani innym nie dawała (z jej drugiej strony walczył z kolei o życie dereń elegantissima, który mam nadzieję przetrwa). Skutki są takie, że muszę mu dosadzić mniejszego bukszpana z prawej. Danusia radziła posadzić też kolejnego z lewej, ale tam to jest taka dziura, że chyba bym zbankrutowała. ALe może jakaś kula? Dam jedną kulę z tyłu z lewej i jedną innej wielkości z przodu z prawej i taka nieregularna grupa powstanie. Co myślicie? Bo ja się przyznam, chociaż na tym forum to pewnie nie wypada, że nie jestem jakąś wileką miłośniczką bukszpanów ciętych pod sznurek. Za to bardzo lubię takie nieregularne, śmieszne formy. Widziałam coś takiego w jedenj z fotorelacji Danusi z Anglii, ale teraz oczywiście nie mogę znaleźć. A ten lewy tył wygląda tak:

Te cztery cieńsze gałęzie należą do callicarpy czyli pięknotki, która górą wyłazi z bukszpana i bardzo śmiesznie to wygląda, kiedy pojawiają się te jej fioletowe owoce.
No i jeszcze sadzonki, co do których, jak wspominałam, nie mam wielkiej wiary. Jedną dużą gałąź to wetknęłam po prostu do ziemi. Taki eksperyment. Widać ją w prawym górnym rogu.
____________________
ogród w Holandi
agata_chrosc... 16:57, 14 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Dziś wreszcie rododendrony i hortensje doczekały się swojego miejsca na ziemi. Oto dwa nowe i jeden stary ciągle w okresie reanimacji:


Pod nimi dosadziłam paprocie, któe przedtem rosły pod starą komórką. Na razie nie widać u nich oznak życia. Tak swoją drogą, może ktoś wie kiedy takie paprocie powinny coś zielonego wypuścić?
A w kwietniu dosadzę tam jeszcze hosty, bo wybieram się na dzień otwarty do słynnego hodowcy host Marco Fransena. Już sobie wybrałam odmianę - Oh Cindy. Powiedzcie czy wam się podoba. Poleci pod hortnesjami i łukiem pod rododendrony, aż do jabłoni. I przy rododendronach będzie połaczona z paprociami i chyba jeszcze pierisy tam wsadzę. Chcę taki tłok zrobić, żeby te rośliny się przenikały i jedna z drugiej wyłaziła. Że niby takie pogactwo roślinności!
A pod płotem wylądowały Annabelle i tez czekają na hosty. Tak jakoś na razie cieniutko wyglądają.
____________________
ogród w Holandi
Pszczelarnia 17:00, 14 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Takie pokazowe zdjęcia lubię najbardziej i podziwiam, że zajęta pracą potrafisz (i chcesz) je robić.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies