Stojak super!!! Pomysłowy i prosty Takie rzeczy bardzo sobie cenię

Dzięki Ircia! Zawsze masz jakieś miłe słowa dla spragnionych pochwał. Widziałam u Ciebie, że już strasznie za Tobą wszyscy tęsknili. No to dobrze, że wróciłaś. Wieczorkiem, jak już ten kolejny ogrom prac zrobimy, poczytam zaległości u Ciebie. Pozdrawiam

Naturalny, uroczy i praktyczny stojak i włąsnoręcznie wykonany, gratuluję

Agatko za taki stojaczek być u nas co najmniej 150 zł zapłaciła i co z tego, ze krzywy, bluszczyk sie po bokach po nim puści

agata_chroscicka napisał(a)

Marzena,
może ty wiesz, bo jak zwykle jak zadaję pytanie w odpowiednim wątku to cisza i nikt nic nie wie. (Ja nie wiem, chyba mam pecha na tym forum, bo wszystkim zawsze ktoś mądry udzieli odpowiedzi tylko mnie nie - może mnie nie lubią). A chodzi o bukszpan - jeden z moich nowych wyraźnie łaknie nawozu i chciałam go popryskac dolistnym, ale zauważyłam, że ma tez miodunkę. I w związku z tym czy najpier pryskac przeciw midunkę, a potem nawóz dolistny? Czy odwrotnie i w jakich odstępach? Coś bym zrobiła, ale boję się, żeby nie zrobić źle.

Agatka a gdzie Ty to pytanie zadałaś, bo czytam Cie na bieżąco i nie doczytałam?
Podlałabym go płynnym nawozem i opryskala na miodunkę
Jesli świeżo posadzony to po prostu slabszym roztworem go podlej . Możesz też naprzemiennie , najpierw nawóż dolistnie a po 2-3 dniach na miodunke i powtórka aż ładniejszy się zrobi i miodunka zniknie. Sprawdź tylko na środku na miodunkę, co ile moźesz pryskać. Przeważnie co 7 dni.

http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113393,3202483.html

Ania, czujna i już Agatka wszystko wie a Marzenka dokładnie wyłuszczyła; moje jakoś idą, nic im sie nie dzieje, albo muszę okulary założyć!

No i teraz Agata zniknęła a Ania zawsze czujna

Hej dziewczyny! Wielkie dzięki za wszystkie informacje. No to zacznę te opryski od nawozu, a potem na miodunkę. A pytanie zadałam w wątku o bukszpanach bo tak mi się najsensowniej wydawało. ALe chyba nie trafiona taktyka.
Zniknęłam bo oczywiście gdzie byłam? Tak jest! W ogrodzie. Podosadzałam bukszpanom towarzystwo, ale pokażę jak juz będzie komplet. Posadziłam też kolejnego bokszpana na kulkę - to właściwie 3 bukszpany w kupie, jak poprzednie. Mam całkiem spory żywopłot sąsiada do przesadzenia. Sukcesywnie przenoszę, ale zaraz zacznę w donicach sadzić bo mi miejsca zabraknie i to już będzie ogród całkiem bukszpanowy.
No i trwają ostatnie prace przygotowawcze przed czwartkowym kładzeniem trawnika. No ile by człowiek nie kopał i nie grabił, to zawsze jakieś kolejne patyki, korzonki, kamyki i inne draństwo się na powierzchnię wydostanie! No, ale kiedś trzeba skończyć.

Ale jak będzie cudnie z nowym trawnikiem.
Sprawdzę czy sobie wątek bukszpanowy do powiadomień wpisałam