Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródkowy chaos u monitki

Ogródkowy chaos u monitki

monitka 22:08, 11 gru 2012


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Grembosiu no napadało

Irenko no jeszcze trochę mnie widać

Haniu u nas też, z przerwami ale sypie...

Bociuś no całkiem sporo...aż mi prywatna górka w ogródku wyrosła dajemy radę, mąż za szofera robi bo ma auto większe i żadne śniegi mu nie straszne więc mi nerw odpada Jazda to nie problem ale parkować nie ma gdzie bo na poboczach górki ze śniegu wyrosły.

No dziś dzień pełen wrażeń! kobieta cofając przyłozyła nam w auto, niby nic dziwnego ale jej reakcja mnie zaskoczyła. Wyprysnęła z auta i rzuciła się na nas z buzią ...normalnie moje małoletnie dziecko w ataku furii zachowuje się dużo bardziej przyzwoicie. Dodam że pani włączając się do ruchu wogóle nie spojrzała w lusterko tylko z impetem zaczęła cofać. Stała na pasach dla pieszych ...nawet nie chcę myślec co by było gdyby tam był człowiek...
Później telefon od starszej córy ze przybłakał sie pies. No i co tu zrobic na taki mróz nie puszczę stworzenia przecież mam serce Przygarneliśmy. Widac że pies a własciwie suka zadbana, przyjazna i mądra bo reaguje na komendy. Zostawiłam informacje w schronisku, na naszym serwisie ale na razie cisza a sunia tęskni...mam nadzieję że ktoś się po nią zgłosi...
No i na to wszystko zrobiłam wreszcie bidżis bo juz za mną chodził od dłuższego czasu
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
hanka_andrus 22:28, 11 gru 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Bidżisa podeślij do mnie....bo ja jeszcze nie mam,a zapachniało.......
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Madzenka 23:10, 11 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Qurcze ale wrażeń! Ściskam mocno!

Pani cofająca pewnie uznała, że najlepszą formą obrony jest atak....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
monitka 21:00, 12 gru 2012


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Haniu to taki zwyklasek a nie w wersji światecznej de lux ale znika w szybkim tempie więc z wysyłką trzeba się pospieszyć

Marzenko nam na szczęście nic się nie stało tylko reakcja i atak na długo wprowadziły mnie w osłupienie

Melduję że sunia znalała już swój dom ale teraz mam już przez dwie córy kołki na głowie ciosane żeby przygarnąć pieska...młodsza powiedziała że chce takiego samego i żebyśmy pojechali do sklepu kupić
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
ewa004 21:30, 12 gru 2012


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Dobra kobitka z Ciebie
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Diana 09:38, 13 gru 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Moniczko przykro mi z powodu durn... babska . Ludzie to mają tupet ! Mam nadzieję, że ubezpieczalnia wypłaci wam odszkodowanie.
Wyobrażam sobie córki proszące o psa A teraz dobry moment......może pod choinkę ......
maluchy są takie słodkie..myślą że wystarczy iśc do sklepu, kupić i już. A póżniejsze spacery i inne obowiązki spadają na nas.
pozdrawiam cieplutko
miłego dnia
ewa004 20:59, 14 gru 2012


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
No właśnie dzieci zawsze obiecują jak jeszcze nie ma zwierzaka w domu ,ale potem szybko o obowiązkach zapominają .
Kończy się na tym ,że same litujemy się nad psiakiem i wyprowadzamy na spacer czy posprzątamy jak mu się coś przykrego przytrafi
No ale taki już nasz los
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Madzenka 21:13, 14 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Moja córka dwa lata na psa czekała więc gdy go dostała dluuuuugo z nim ja spacer wychodziła. Rano M, w poludnie corka, wieczorem ja
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Tess 21:30, 14 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Moja córa też chciała psa. Okropnie sie uparła. Nie można było jej powiedzieć ot tak, nie, bo była już prawie dorosła i argumentów żądała
M. wymyślił sposób na pieska na sucho. Postawił jeden warunek: będzie piesek, jeżeli przez miesiąc córka będzie wyprowadzała psa rano i wieczorem. Czyli wychodzi na spacer jak z psem, choć bez psa.
Codziennie ją budził pół godziny wcześniej, niż zazwyczaj. Po trzech dniach córka już nie chciała pieska. I nigdy do tematu nie wróciła.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Kondzio 21:35, 14 gru 2012


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Tess napisał(a)
Moja córa też chciała psa. Okropnie sie uparła. Nie można było jej powiedzieć ot tak, nie, bo była już prawie dorosła i argumentów żądała
M. wymyślił sposób na pieska na sucho. Postawił jeden warunek: będzie piesek, jeżeli przez miesiąc córka będzie wyprowadzała psa rano i wieczorem. Czyli wychodzi na spacer jak z psem, choć bez psa.
Codziennie ją budził pół godziny wcześniej, niż zazwyczaj. Po trzech dniach córka już nie chciała pieska. I nigdy do tematu nie wróciła.
super pomysł bardzo mi sie podoba wasze podejście Ja bym na to nigdy na to nie w padł
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies