Aniu w takim razie czekam na długie zimowe wieczory i listę

Bogdziu tak się zmeczyłam że na parę dni mnie wcięło

Hehe Tess tak szczerze to przyznam się że leń mnie dopadł...ale poprawię się

Przesilenie jesienne?
Dwa dni wolnego przed nami, liczę, że znajdziesz czas na zrobienie fotek

Udało mi się dzisiaj wyskoczyć na chwilę do ogródka i poporzadkować trochę. W ruch poszedł sekator bo poczyściłam trochę bylin. Popieliłam troszeczkę, zadołowałam kilka donic i posadziłam moje mikre ilości cebulowych. Mało ich ale w przyszłym roku jak już skończę rabaty dokupię ich więcej.






Marcinki są po takich przejściach że praktycznie nie miały szans na zakwitnięcie.

Tess napisał(a)

Przesilenie jesienne?
Dwa dni wolnego przed nami, liczę, że znajdziesz czas na zrobienie fotek

Przesilenie też ale czasem dzieciaki tak mi dają do wiawatu że nie mam sił psychicznych na udzilelanie się Dojrzewanie z tej drugiej strony jest znacznie trudniejsze
Postaram się jutro nadrobić fotki dzisiaj wstawiłam zaległe.

Nie ma lekko w życiu . Jeśli musisz zrobic przerwe to rób , my tu poczekamy a wiadomo domowe problemy musza byc natychmiast rozwiazywane.W ogrodzie pięknie i kolorowo , miło popatrzec. Pozdrówka zostawiam.

Monis wspieram Cię kochana z całych sił swoich z całej duszy swojej i z całego serca swego
Też mam dzieci w wieku dojrzewania wiem na co je stać
Umarłemu w grobie ciśnienie podniosą, a cóż dopiero nam delikatnym istotką

Miłego i słonecznego dnia.

A co tu taka cisza ?

Bogdziu, Ewciu dziewczyny kochane dziękuję że jesteście, wspieracie i rozumiecie. Jakiś spadek formy mnie dopadł...nie wiem może to wina jesieni... Dzieci mam bardzo kochane ale tak jak Ewa pisze czasami ciśnienie skacze No i do tego ten rodzicielski stres i strach o dzieciaki w obecnych nie najłatwiejszych czasach, życie

Ewciu to taki mały odwyk był

Moniś cieszę się że już jesteś odwyk czasami wręcz wskazany
A strach o dzieciaczki rozumiem ,też mnie czasami dopada taki lęk teraz szczególnie o najstarszą która do Poznania na studia poszła .
Martwię się czy takie życie luz bluz w mieście jej nie przerośnie