Przygotowałam Tomciowy komiks - zapraszam

Oj zagapiłam się wczoraj ale już biegnę oglądać przystojniaka

Krurcze...a mojej w ogóle do kuchni nie ciągnie...i nawet moje próby wspólnego gotowania na nic...zrobi co musi i ucieka...

Madzia może ten typ tak ma że kuchnia nie jest jej powołaniem a za to inne talenta ma

monitka napisał(a)

Madzia może ten typ tak ma że kuchnia nie jest jej powołaniem a za to inne talenta ma

Czsami te zamiłowanie ujawniają się dużo później niż byśmy chcieli. A ja Moniko upiekłam orzechowca wg Twojego przepisu. Prosty przepis i udał się za pierwszym razem. Wszystkim smakował i obiecałam, ze będę powtarzać, ale najpierw kalorii troszkę trzeba zgubić Ale może już za kilka dni na urodziny M. upiekę A co tam ..
pozdrawiam

Tess napisał(a)

Chyba każda z nas mówi to samo - "nie mam pojęcia, kiedy to zleciało"
A ja lubię mieć takie prawie dorosłe dzieci. (tak naprawdę to one są dorosłe, ale jeszcze nie założyły rodzin, to o jeszcze z dorosłością się nie zmierzyły tak na poważnie).
Fajny czas.

To chyba najlepszy czas i dla rodzicow i dla dzieci ja też tak mam. Monia Ty jeszcze chwilkę musisz poczekac ale przestaną przybywać siwe włosy

A przede mną ten czas co u Moniki, siwe włosy będą przybywać.
Jeszcze nie wiem jak to jest takie prawie dorosłe dzieci i na razie chyba wolałam jak były mniejsze

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Pozdrawiam serdecznie.

Jolu bardzo się cieszę że orzechowiec wyszedł i w dodatku smakował Jak raz się go zrobi to potem już trzeba to potarzać bo on uzależniający jest

Madżen no na to liczę że za chwilkę będzie lepiej. Teraz jak na huśtawce jednego dnia ok a drugiego massakra

Aniu to powiedzenie że małe dzieci mały kłopot a duże dzieci duży kłopot skądś się wzięło ale wiesz są odstępstwa od reguły i tego ci życzę Dziękuję za życzenia

Czy ja cos przegapiłam z tym "Monika Bystre Oko"???

No chyba Tess mnie tak przechrzciła