Bo ja chciałam białego gdzieś dostać ale jakoś nie moge trafić.

A wiesz że mi też w ogrodniczym nigdy taki w oko nie wpadł.

No i niestety jesień stała się faktem... Może jeszcze nie oficjalnie ale kwitnące rozchodniki i wrzosy przypominają nam że lato (jeżeli ktoś miał szczęście i go zaznał ) się kończy.





kwitną moje wszystkie trzy wrzosy i piórkówka



hortensja macrophylla bardzo nieśmiało zabiera się do kwitnięcia



za to moja ulubiona hosta o niesamowitym zapachu przypominającym jaśmin jest niezawodna

monitka napisał(a)

No i niestety jesień stała się faktem... Może jeszcze nie oficjalnie ale kwitnące rozchodniki i wrzosy przypominają nam że lato (jeżeli ktoś miał szczęście i go zaznał ) się kończy.





kwitną moje wszystkie trzy wrzosy i piórkówka

Cudne te rozchodniki
a moge prosic o zdjęcie z dalszej perspektywy tej rabaty z rozchodnikami , i tej z wrzosami i piórkówką

Asiu na zdjęciu tego nie widać ale ten drugi jest naprawde olbrzymi, chyba go jutro z ciekawości zmierzę
Dalszą perspektywę mogę pokazać chociaż nie za bardzo jest tam co oglądać. Te rabaty będą zmieniane w przyszłym roku.

Naprawde to są moje klimaty, bo ja jesienna baba jestem

Ja też lubię rośliny jesienne ale jeśli chodzi o porę roku to jednak wolę lato Może dlatego,że u nas pory roku mało czytelne są. Jak ja to mówię cały rok jesień jest...pochmurno, pada, ciśnienie jakieś takie ciężkie...nie lubię...

W metryce też jesienna jestem

Agatko bardzo dziękuję za odwiedziny, buziaki

Asiu nie zdążyłam wczoraj fotek zrobić...dzisiaj się poprawię

Asiu mam foty ale aż wstyd pokazywać...ta rabata będzie powiększona i zmieniona. Będą tam brzozy, wrzosy, berberysy, trawy...na razie jest misz masz... jodła po przejsciach, rozmnażalnik żurawek, jednym słowem bałagan...



tu też będą zmiany...





na życzenie córci pszczółka uchwycona w akcji



no i jesienne marcinki...