Ewciu bardzo dziękuję za życzenia

i zdjęcie - jest prześliczne. Uwielbiam zieleń pecherznicy, bo to chyba ona? a tutaj mieni się wileloma odcieniami.
Na dzisiaj zaplanowaliśmy sobie wypad do lasu. Na szczęscie pogoda pozwoliła

Nie mówiliśmy nic młodszej córce bo wiadomo jak to jest nakręci się i nawet jak będzie deszcz to będzie marudziła żeby jechać

Powiedzieliśmy jej po przebudzeniu i powiem Wam że jej reakcja była fantastyczna. Od razu zaczeła planować co zabierzemy, oczywiście herbata w termosie i ciastka to podstawa każdego grzybiarza

Potem odwieźliśmy starszą na jazdę konną a my udaliśmy się do pobliskiego lasu. Niestety grzybów jak na lekarstwo ale chociaż pospacerowaliśmy trochę w przemiłej scenerii.
Młoda miała niedosyt i juz nam zapowiedziała kolejna wyprawę do lasu

mam nadzieję że tym razem grzybów będzie więcej
A tu moje wrzosiki śliczne

niestety jeszcze nie posadzone...