Ja widzę trzy taczki , chyba nie sama pracowałas. Z oczami widzę masz problemy jak ja, na chwilę do komputera i uciekam bo bolą a od telewizora jeszcze bardziej. U mnie jeszcze śnieg wiec o takich robotach wogóle nie ma mowy.
Obstawiam że miałaś tym razem jeszcze 2 pomocników To wersja super optymistyczna
Życie jednak podpowiada że z reguły 3 taczki i 3 grabie obsługuje 1 osoba
Ale trzymajmy się wersji dla optymistów
Chyba mamy już przedwiośnie?
Cudna pogoda dzisiaj u mnie, chodź bardzo wietrznie
Pozdrawiam
Tak, martwią mnie moje oczy ale jest ok - wena jest to i relacje ogrodowe są . No i radość na spotkanie wreszcie - hophop
Gosi kolejną relację zrobiłam w ogrodach świata - coś całkiem innego
U mnie pogoda w lutym zwariowała - wycinam co się da, podcinam na poziomie mojego piętra bo mam obawy że przyjdzie zima a potem już będzie lato.
Aż jestem ciekawa czy odmienne klimaty Ci się spodobają.
Marzenia się spełniają - będziesz.
Siejemy - ja we wtorek. Kupka torebeczek odłożona do siewu.
Skoro podabają się Wam też inne ogrody niż tylko Wasz to może obejrzycie
ja od 6 strony a wcześniej Kondzio spod parasola pokazuje ogród
Tak jest - sama , ogrodnik na początku sezonu musi naostrzyć narzędzia a ja myślałam że mój mąż to już dawno zrobił a dziś mi mówi że do ostrzenia musi jednak zanieść .
Wracając do korytek z rojnikami to właśnie wypełnić to mały pikuś ale postawić tak żeby się komponowało z otoczeniem to już inna sprawa - ważna.
Relację przeczytałam. Jak zwykle z wielka przyjemnością.
Udanych wysiewów!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz