Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerabianie ogródka pod swój gust

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerabianie ogródka pod swój gust

KasiaBawaria 15:47, 22 lip 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
violaskom napisał(a)
Kasiu współczuję sąsiadów. Wiem, że nie jest łatwo mieszkać w takim otoczeniu. Fajnie, że masz wspaniałą rodzinę i to jest najważniejsze. Ja doskonale Cię rozumiem bo sama byłam emigrantką przez 18 lat, choć moi sąsiedzi byli fajni.


W jakim kraju mieszkalas?
____________________
Zapraszam na kawe
violaskom 15:58, 22 lip 2019


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
KasiaBawaria napisał(a)


W jakim kraju mieszkalas?

W USA w New York. To jednak kraj wielonarodowy i myślę, że łatwiej tam jest emigrantom.
____________________
Viola Ogród kwiatowy
KasiaBawaria 16:26, 22 lip 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
violaskom napisał(a)

W USA w New York. To jednak kraj wielonarodowy i myślę, że łatwiej tam jest emigrantom.


Latwo ci bylo wrocic?
____________________
Zapraszam na kawe
violaskom 16:38, 22 lip 2019


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
KasiaBawaria napisał(a)


Latwo ci bylo wrocic?

W Polsce jestem juz od 15 lat. Początki wszędzie są trudne, ale ja wracałam stopniowo. Przyjeżdżałam na coraz dłużej aż zostałam na stałe. Gorsze było to, że moim rodzinnym miastem był Wrocław a wylądowałam w Poznaniu gdzie wszystko było mi obce. Na szczęście trasę Poznań - Wrocław pokonuje się coraz szybciej.
____________________
Viola Ogród kwiatowy
KasiaBawaria 18:19, 22 lip 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Troche zazdroszcze Ja pewnie nie wroce. Maz Niemiec, troche polskiego sie przez te 14 lat nauczyl ale to jednak nadal kropla w morzu. Dzieci wprawdzie po polsku umieja bardzo dobrze, chodza tez do polskiej szkoly ale pewnie ze wzgledu na nie i na meza bede zmuszona zostac Mi tu dobrze.

Jestem przeszczesliwa.Moge sobie mnostwo roslin pozamawiac w jednej ze szkolek kupili ode mnie mnostwo zdjec roslin, ktore umiescili w swoim internetowym sklepie
____________________
Zapraszam na kawe
paradas 23:17, 22 lip 2019


Dołączył: 03 paź 2018
Posty: 432
Ale piękne bukiety, chcę przynajmniej jeden
Długo takie kwiaty się utrzymują w wazonie?
Sytuacji z sąsiadami współczuję, nienawidzę takiego zachowania. Szkoda że dotyka to także dzieci. No ale wytrwałości życzę. U mnie sąsiedzi w większości to w porządku ludzie, najwięcej problemów jest jednak z tymi którzy są moją rodziną
anna_g 23:54, 22 lip 2019


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
KasiaBawaria napisał(a)
W koncu sie doczekalam





łał,łał,łał - co tam sąsiedzi jak tu takie cuda! Przepiękne. No po prostu królewskie

ps. sąsiadów oczywiście współczuję i rozumiem doskonale - u mnie matka i syn. Ale teraz napawam się tym pięknem motyli. Niech se sąsiedzi marudzą. Takich motyli moi na pewno nie mają
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
KasiaBawaria 05:40, 23 lip 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
paradas- no ja juz na ten temat to sie nie wypowiadam Szkoda psuc humor Powiem ci, ze czasem lepiej jest w pewnym momencie odpuscic. Latwiej sie zyje. Bukiety w ta pogode nie utrzymuja sie dlugo. Ale tez nie wkladalam ich od razu do wody tylko najpierw pocielam hortensje. Wiec lezaly troche na trawie zanim wody dostaly.

Aniu, piekny prawda? Nie, sasiedzi takich motyli nie maja. Mam jedyny taki ogrod tutaj. Tutaj wszystko ma byc latwe w pielegnacji, nie wymagac podlewania. Wiec wiekszosc ma zywoplot i trawe. Wczoraj tak stalam z dziecmi w ogrodzie, nad naszymi glowami tanczyly motyle, przepiekny moment byly biale, zolte, ruusalki rozne, paz. Ale to tylko u mnie. Starram sie stworzyc owadomi ptakom taki maly kawalek lepszego srodowiska. I co roku jest lepiej. Jak sie tu wprowadzilam, przerazila mnie cisza- zadnego bzyczenia pszczol, zadnego cwierkania ptakow No ale wlasnie to cwierkanie ptakow przeszkadza sasiadom No i mamy swierszcze i koniki polne Wieczorem jest cudownie. A moja sasiadka tylko klaszcze caly czas i opedza sie od przyrody Maz wczoraj zrobil deseczke na ....odchody nietoperzy. Wyobrazcie sobie, ze one zamieszkaly u mnie na stale i teraz mam przy wejsciu domu codziennie rano ich odchody. Latwe do sprzatniecia, bo suche, nawoz za darmo ale na czas urlopu masakra. Jak wroce to wszystko bedzie czarne wiec w kolorze podbudowki moj maz zrobil z chlopakami deseczke, taki regal i przymocuje pod miejscem gdzie nietoperze spia. Wtedy nie trzeba bedzie codziennie sprzatac, tylko raz na jakis czas Od sasiadki juz dostalam pomysl, zebym jak najszybciej zamurowala te szpary. Najsmieszniejsze jest to, ze niby z kazdym rozmawiamy, kazdy jest powierzchownie mily. No dla mnie obluda. Raz sasiadke zapytalam co taka zla chodzi, to naskoczyla na mnie, ze czuje sie przesladowana przez te wszystkie ptaki. Bo chwasty wyrywa a niedaleko siedzi kos i ja obserwuje. Chyba tylko zostaje sie z tego posmiac
____________________
Zapraszam na kawe
Gosiek33 06:02, 23 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
KasiaBawaria napisał(a)

Jestem przeszczesliwa.Moge sobie mnostwo roslin pozamawiac w jednej ze szkolek kupili ode mnie mnostwo zdjec roslin, ktore umiescili w swoim internetowym sklepie


CHyba masz teraz jakiś rabat
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
KasiaBawaria 06:05, 23 lip 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Jestem dumna z Eddiego. To jego trzeci raz kiedy na spacerze szedl obok roweru.Jeszcze za mlody zeby brac go na przejazdzki, musi miec ok 1,5 roku -2 lata. Ze wzgledu na stawy. Ale przyzwyczajam go i bardzo krotkie spacery, jak na okoliczna lake, mozemy juz robic. I bardzo szybko sie nauczyl komend stop, wolniej, prawo, lewo, uwazaj, odstep. Jest bardzo skoncentrowany Az tak, ze jak go potem puszcze ze smyczy to musi sie najpierw z wrazenia wyszalec Troche spacerkiem, troche truchtem biegnie.





____________________
Zapraszam na kawe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies