gardenarium napisał(a)

Witaj Agnieszko, wszystko jutro przestudiuję dokładnie, bo "przeleciałam" za szybko.
Fajnie Cię powitać, na pewno pomożemy, bo już widzę, tyle osób zajęło się Twoim ogrodem. Dzięki wszystkim. Agnieszka potrzebuje pomocy, bo ma komunię w tym roku, ale da radę na pewno. Byłam w tym ogrodzie na konsultacji więc też na pewno będę pomocna.
Kotki śliczne, widziałam je.

No witaj, Danusiu! Już wróciłaś? Fajnie. Odpoczęłaś?

Jak widzisz wątek (ku memu zaskoczeniu) rozwinął się w błyskawicznym tempie. Ale to zasługa życzliwych forumowiczów, bo chcą rozmawiać i dzielić się wiedzą i swoim potencjałem. Już mi wiele podpowiedzieli! )) Jeśli uznasz, że idziemy w złym kierunku, to koryguj od razu, proszę.

anna_zochowska napisał(a)

to posadź "Pink Diamont" też wiechowata hortensja)

Powiem Ci Aniu w tajemnicy, że mam ją na oku )) Podoba mi się bardzo, tylko jakby brakowało mi zachęty i pomysłu na dobre miejsce dla niej. Dlatego odkładałam to na bliżej nieokreślony termin. Ale teraz... Kto wie?

mnie się bardzo podoba choina kanadyjska "Pendula",fantastycznie rośnie)) dzieci by kiedyś miały kryjówkę,postaraj się o jodłę hiszpańska"Kelleriis" jest śliczna

anna_zochowska napisał(a)

mnie się bardzo podoba choina kanadyjska "Pendula",fantastycznie rośnie)) dzieci by kiedyś miały kryjówkę,postaraj się o jodłę hiszpańska"Kelleriis" jest śliczna

Chciałam im kiedyś zrobić taki szałas z korony drzewa. Zaczęłam od morwy białej. Ktoś mi odradził, bo w koronie z owocami będzie za dużo os, dzieciaki będą uciekać od takiego szałasu.

Zdecydowaliśmy się na wiąza Camperdownii, ale chyba posadziliśmy go w zbyt mokrym miejscu. Chorował całe ubiegłe lato. Nie wiem czy ruszy na wiosnę, czy jednak padnie. Chociaż ktoś mi powiedział, że to też nienajlepszy wybór, bo korona będzie rosła wolno i pożytek z tego będzie dopiero za kilkanaście lat, jak już dzieci wyrosną i nie będą tego potrzebowały.

Myślałam o brzozie Youngii, ale nie mam już na nią miejsca.....

Ale sam pomysł jest przedni!!!!!

powodzenia)

czy wiąza trzeba jakoś podpierać żeby właśnie powstał a'la parasol?fajny pomysł z czyms w rodzaju altany!

Bogda napisał(a)

czy wiąza trzeba jakoś podpierać żeby właśnie powstał a'la parasol?fajny pomysł z czyms w rodzaju altany!

Można go przycinać odpowiednio, aby ukształtował koronę w kształcie parasola, ale to dla baaardzo cierpliwych Dla tych mniej (czytaj: ja) należałoby stworzyć konstrukcję podtrzymującą gałęzie. My mieliśmy wykorzystać kątowniki i bambusowe patyki, ale obawiam się, że nie będzie takiej potrzeby...

Wracając Gosiu do Twojego szkicu...

Sądzisz, że mogłabym gdzieś w tej rabacie umieścić któreś z poniższych kwiatów? One są już w tej chwili na tej rabacie, ale nie bardzo czuję, czy będą tam pasowały.... Nie chciałabym zepsuć efektu.... To ma być wizytówka domu, jak to ujęła Danusia, więc powinno być elegancko

Poza jeżówkami (różowa i biała) są tam jeszcze:

lilie (nie pamiętam nazw)


taki miszmasz właśnie przy latarence na tej rabacie:



Na ostatnim zdjęciu widać taką bordową koniczynę. Mam z nią bardzo duży kłopot na tej rabacie. Zna ktoś jakiś dobry sposób na pozbycie się jej?Niby całkiem fajnie wygląda jak kwitnie (drobne żółte kwiatki), ale nie lubię jej. Ktoś powiedział, żeby jej nie wyrywać, bo fajnie zadarnia. No i przez jeden sezon nie wyrywałam. Teraz nie daję jej rady ((

Możemy jeszcze wykorzystać marcinki:
białe (koło 40 cm wys)


i ciemno-fioletowe (koło 80 cm wys). Niestety nie mogę znaleźć zdjęcia...

I żółty pełnik, ale on to taki krótkotrwały, sądzę, że lepiej go gdzieś schować....

Ta koniczynka jest bardzo upierdliwa, bo niby taka mała a korzeni się niezwykle głęboko.
Jeśli nie chcesz używac chemii to pozostaje przekopanie i dokładne wybranie korzonków.
Agnieszko, czy to żółte to może jałowiec Lime Glow ??