Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Agnieszkowy ogródek

Agnieszkowy ogródek

Agnieszka 18:57, 17 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Gosia! Zatkało mnie! Ja Cię bardzo przepraszam, ale zapowietrzyłam się i odebrało mi głos. Poczekaj, może za chwilkę mi przejdzie....
Muszę dojść do siebie!
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 19:09, 17 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Zbieram rozbiegane myśli....

Gosiu! Niewiarygodne! Udało Ci się wykorzystać dokładnie każdą roślinkę, którą Ci wysłałam! No jestem w tak ciężkim szoku, że zbierać się będę przez dwa dni!!!
Wykonałaś nieprawdopodobną pracę!!! Gosiu, kłaniam Ci się nisko!!! Coś pięknego i zupełnie dla mnie niezrozumiałego, że wykonałaś tak ogromną pracę!!! Ja Cię będę tak chwalić Gosiu jeszcze jeszcze i jeszcze, więc się przygotuj. Ja muszę to wszystko jeszcze oczywiście przejrzeć i pooglądać. Buziaki wielkie za ten projekt dla Ciebie!!!

Kurcze, bez ładu i składu gadam, ale to z przejęcia. Przepraszam, pozbieram się, tylko potrzebuję czasu.

ALE GOSIU WSZYSTKO PIĘKNIE!!! BARDZO CI DZIĘKUJĘ!!!

Przepraszam, ale chciałam to wykrzyczeć....
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 20:29, 17 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
No już się troszkę uspokoiłam Pozbierałam myśli. Oczywiście będę jeszcze długo analizować Twój projekt, ale pewne spostrzeżenia już się nasunęły ...

1. Nadal jestem pełna podziwu, że wstawiłaś wszystkie rośliny, które już rosną u mnie! Niesamowita jesteś!!!
2. Najbardziej mnie cieszy, że wyeksponowałaś mojego ukochanego modrzewia )) Bardzo się z tego cieszę!
3. Fajnie, że będę miała trawy (i to zebrinusa ) wspaniale!
4. Znalazłaś miejsce nawet na abelię. No szok! (jeszcze się nie doczekałam u siebie, ale podobno do jej kwiatków przylatuje gołąbek furczak, często mylnie brany za koliberka; ja go też tak kiedyś określiłam )
5. Czy miskant giganteus wytrzyma ewentualne silne wiatry? Czy nie połamią go? Przeczytałam, że rośnie do 4m wysokości. Czy jest przy tym dość stabilny? Wjazd na działkę jest od strony południowej, czyli dopóki sąsiad się nie wybuduje, miskant będzie narażony na dość silne (czasem) wiatry zachodnie....
6. Cieszę się, że nawet sosny żółte znalazły swoje miejsce ))
7. Troszkę się obawiam przesadzania Skyrocketów. Danusia widząc je "na żywo" sugerowała raczej pozostawienie ich na miejscu ze względu na okazały już wzrost...
8. Czy znasz hortensję bukietową Vanille Fraise Renhy? (jeśli nie: http://www.zszp.pl/index.php?sub=rosliny&rco=Hydrangea%20paniculata%20VANILLE-FRAISE%20'Renhy'&dnr=4&jezyk=1) Jest śliczna. Czy mogłaby zastąpić Anabelle? Nie upieram się, tak pytam, bo jest ładna i ciekawa, ale nie wiem czy będzie pasowała....
9. Masz ładny charakter pisma )))

Gosiu, na razie tyle myśli poukładało mi się w głowie. Raz jeszcze bardzo Ci dziękuję! Jak już wszystko przesadzę, to może dasz się zaprosić na kawkę na tarasie? (robię pyszne limoncello i lody waniliowe ))
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 21:48, 17 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Ta "moja" hortensja jednak odpada: miejsca cieniste i półcieniste. A na tej rabacie jest patelnia.... ((

Ale co tam: Anabelle też ładna ))
____________________
Agnieszkowy ogródek
goniak 22:14, 17 sty 2011


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Agnieszka napisał(a)
Ta "moja" hortensja jednak odpada: miejsca cieniste i półcieniste. A na tej rabacie jest patelnia.... ((

Ale co tam: Anabelle też ładna ))


Ja bym się upierała przy Anabelle akurat w tym miejscu
Miskant Giganteus wbrew pozorom jest bardzo odporny, wiatr mu nie dokuczy.
Niestety nie widziałam tych skyrocketów na żywo ale skoro Danusia ma obawy związane z przesadzaniem to pewnie ma rację. Tylko co z nimi zrobić ???
Nie wiem czy mogą zostac tam gdzie rosną w tej chwili, chyba musisz określic dokładnie ich położenie i nanieśc na plan . Zrobiłam go w skali 1cm = 1m.
W kwestii przesadzania to trzeba to zrobić bardzo umiejętnie aby nie stracić roślin, dotyczy to zwłaszcza starszych egzemplarzy. To jest trudniejsze niż sadzenie nowych roślin z doniczek.
Agnieszko zapomniałam o różyczce miniaturowej ale na pewno uda Ci się ją gdzieś ulokować już w trakcie prac.
Na kawke z przyjemnością wpadnę pod warunkiem, że nie mieszkasz na krańcu Polski ))
____________________
Małgosia mój zielony świat
Agnieszka 22:51, 17 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Gosiu, w takim razie jutro spróbuję je dokładnie wymierzyć. Wtedy pomyślimy, coś mi chodzi po głowie

Różyczką się nie martw. Najwyżej będzie rosła w donicy na tarasie.

PS. Nie mieszkam na krańcu Polski, a jedynie .... 60 km od Ciebie! ))
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 08:57, 18 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Gosiaczku, zmierzyłam rano te skyrockety. Oba mają wysokość 2,80m. Odległość pomiędzy nimi to 3,70 m. Zmierzyłam odległość tego jałowca bliżej furtki - od krawędzi podjazdu. Jest posadzony 4,90m od kostki. Jeśli niejasno się wyrażam, to daj znać, narysuję.
____________________
Agnieszkowy ogródek
goniak 09:05, 18 sty 2011


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Jeszcze podaj odległośc względem płotu, wtedy je sobie umiejscowię na planie.
____________________
Małgosia mój zielony świat
Agnieszka 09:06, 18 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
goniak napisał(a)
Jeszcze podaj odległośc względem płotu, wtedy je sobie umiejscowię na planie.

O widzisz, zapomniałam: 2,20 m.
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 11:17, 18 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Ja jeszcze w kwestii Giganteusa: znalazłam odmianę paskowaną Jubilar:

Mógłby być czy zostać przy tym czystym klasyku?

Co do rozplenicy: podoba mi się Herbstzauber:



____________________
Agnieszkowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies