w tej chwili wygląda to tak- wzdłuż ogrodzenia smaragd, następnie magnolia liliiflora nigra przed nią 3 Rhododendron 'Gunninghanis White', po bokach wypuszczają 2 kępy begoni oraz wierzba japońska po lewej.
POmyślałam sobie aby przed rododendronami posadzić pierisy japońskie, z prawej wzdłuż siatki 3 thuje occidentalis sunkist przed thujami kosodrzewinę.
Co myślicie o tym, dosadzić czy wyburzyć??
i co wtedy dosadzić obok
Oceńcie proszę, Danusiu może mnie poratujesz jakimś pomysłem- projektem.