Bardzo mądrze myslisz
Bo takie zaczynanie od jednej rabaty to jak szycie żakietu począwszy od jednego z mankietów. Bez wykroju. Trzeba mieć pewną wizję ogrodu w głowie lub narysowany projekt, nawet jesli realizacja obejmie na początku tylko mały kawałek.
Ja bym zdecydowanie zostawiła drzewa owocowe, gdyby to był mój ogród i to samo radziłabym klientowi. Drzewo to duża forma w ogrodzie i rośnie długo, a jesli na dodatek jeszcze owocuje, to jest skarbem.
Przed wyznaczaniem rabat zastanów się w jakim stylu chcesz mieć ogród, co pasuje do otoczenia? czy zależy Ci na takich falistych rabatach? czy potrzebujesz dużego trawnika? i jak dużego? a może nie potrzebujesz i możesz zlokalizowac nasadzenia przed drzewami? może masz miejsce na jakąć dużą wstęgową rabatę w poprzek ogrodu, a pod drzewami zsotawisz trawę?
najpierw trzeba rozważyć wszystkie funkcje ogrodu i przypisać im obszary, potem wypełnia się te obszary kształtami, a potem dobiera się do pożądanych kształtów konkretne gatunki, uwzględniając warunki świetlne i glebowe, pożądane zestawienia kolorystyczne, a w praktyce także możliwości finansowe.
a potem idzie się do Kauflandu po bułki i wraca do domu z doniczką, albo jakimś dziesięciopakiem, bo tak się do człowieka usmiechało, że i tak nie można się było oprzeć
ale trzeba walczyć i się hamować
.