Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
HT- stosowanie- zapisałam. Zostanę na razie przy suszonych ziołach bo łatwiej i mniej czasochłonne przygotowanie.
Dokładnie HT i OW stosuje co tydzień. Najpierw HT a na drugi dzień OW. Wszystkie niekwasolubne tak pryskam. Do kwasolubnych chce preparat jodowy ale jeszcze się nie zabrałam za niego. I taki sam schemat bym chciała wprowadzić dla kwasolubnych. HT + PJ( preparat jodowy) na następny dzień. Co tydzień opryski.
Jeszcze mam pytanie laika Jak mocno mam opryskiwać rośliny? Mam psikać tak żeby owiać mgiełką rośliny czy porządnie zmoczyć?
Nie wiem co mam z warzywami. To mój pierwszy, eksperymentalny rok z pomidorami.
Tak wyglądają pomidory
A tak truskawki
I jedne i drugie stoją na świeżym powietrzu, niczym nieosłonięte.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
JoannaDe
Preparaty dla kwasolubnych można łączyć, ale bardziej efektywne będą stosowane oddzielnie.
Truskawki - jeśli są po zbiorach - możesz opryskać preparatem Curzate Cu, co uzupełni niedobory miedzi, a zarazem zlikwiduje czerwoną plamistość. Podobnie działa przemienne stosowanie HT i OW. Pomidorom może pomóc systematyczne stosowanie OW uzupełniane HT+ 0,5% siarczanu magnezu /można mieszać/. Moje tak pryskam, a magnez kupuję w niewielkich ilościach w aptece jako sól gorzką. Jest odważony i można zrobić roztwór stężony, który dodajesz do HT.
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
Anbu
MariBere
oraz wszyscy, którzy to czytają
Pisałem w fitoremediacji o jesiennym nawożeniu fosforem i mikroelementami. Otóż rośliny żeby wytworzyć organy generatywne - kwiaty potrzebują zwiększonej podaży składników w przeciwnym razie wystąpić mogą różne anomalia, np zmniejszone kwitnienie, deformacja kwiatów, szczerbatość korony kwiatu, a w cięższych przypadkach niewykształcanie pąków kwiatowych lub brak przyrostów młodych pędów wiosną. Wszystko to jest spowodowane brakiem odpowiednich składników lub ich nie przyswojeniem z powodu wyczerpania /kobiety to znają/. Są to tylko ogólne uwagi nt. wzrostu i rozwoju, szczegóły podaje fizjologia roślin, a tego przetłumaczyć "na ludzki" język się nie da bez odpowiedniego zilustrowania zagadnienia. Dlatego wyjaśniać próbuję jedynie niektóre fragmenty niezbędne dla zrozumienia zachowania się roślin w danych warunkach. Nie jest to łatwe, a ja nigdy nie byłem nauczycielem i mam też braki, choć wielkiego problemu nie widzę.
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
Sklepowy ocet jabłkowy niestety nijak się ma do prawdziwego, domowej roboty, który jest niezwykle prosty do zrobienia, a robi się go ze skórek i ogryzków, do tego woda +cukier. I duży słój Po 4 tygodniach mamy ocet pachnący jabłkami
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
Wiadoma sprawa, że taki ocet jest bardziej aromatyczny, ale określenie jego kwasowości nie jest proste a jednak robiąc mikstury typu OW trzeba w odpowiednich proporcjach łączyć ocet i roztwór kredy, więc kupny ocet lepiej się sprawdza.
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
No to pytam ale najpierw się przywitam! O jakie ładne rymy... Po pierwsze czy masz swój eko-wątek? bo nie mogę znaleźć Po drugie te 13dkg kredy w butelce 1l dobrze rozmieszać z czymś?? Te opryski z kredy i herbatki tymiankowej mogą być na wszystkie rośliny?? Tak zapobiegawczo i wzmacniająco?? Pozdrawiam serdecznie!
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
Gosia_w_ogrodzie
Używam wątku Fitoremediacja i nie tylko. Z kredy należy zrobić zawiesinę w wodzie. Nie należy stosować na acidofile - dla nich jest HT i roztwór jodowy. Wszystkie środki, nie tylko ekologiczne, należy stosować profilaktycznie. Interwencja jest wówczas konieczna, gdy występuje choroba, szkodnik w zbyt dużym nasileniu.
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
Mam podobną sytuację jak Joasia, prawie cały ogród zagrzybiony - najgorzej z winogronem - mączniak, na łubinie i szałwi też, kędzierzawość liści brzoskwini, coś na porzeczkach, parch jabłoni, rdza gruszy, czarna plamistość na liściach róż, na truskawkach małe białe plamki z czerwoną obwódką i pewnie wiele innych, których nie rozpoznaję. O dziwo nie mają jeszcze mączniaka floksy i pomidory na razie wyglądają dobrze. Na razie udało mi się dwa razy zrobić opryski jak Joasia - niestety późno doczytałam o HT i OW. Dziś pryskam kolejny raz HT. Mam nadzieję, że poprawi to sytuację w przyszłym roku.
Do kiedy mogę robić te opryski?
A może jeszcze jesienią popsikać mocznikiem i miedzianem?
"Pomalować" pędy winorośli HT o większym stężeniu?
Te grzyby sieją mi straszne spustoszenie w ogródku...
Informacja:Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy
Czym opryskać ziemię pod nasadzenia hortek i rozchodników, zdarłam trawę a pod nią dużo larw opuchlaka, szczególnie takich długości 0,5cm (dużo malutkich) a dużych kilka. Wszystkie co dostrzegłam zabiłam ale są zagrzebane w ziemi napewno, no dalej w trawniku też pewnie grasują.
Czy dobry będzie mospilan? Nicieni narazie nie planuje bo drogo...