Hortensja pnąca o żółto obrzeżonych liściach, kupiona bodajże przy Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu kilka lat temu. Inspiracją była pięknie uformowana hortensja rosnąca w tymże ogrodzie. Posadziłam ja u siebie z myślą że zakryje mi niezbyt ozdobny płot. Niestety, dobrały się do niej ślimaki, zżarły ja niemal doszczętnie. Myślałam że już nic z niej nie będzie ale z czasem zaczyna powolutku nabierać masy. Nadzieja jest .



Piwonie startują, ta jako najstarsza prezentuje się dobrze ale słabo kwitnie. Chyba szkodzi jej rosnąca po sąsiedzku tuja. Postanowiłam podsypać jej jeszcze obornika granulowanego.



Kolejna, kupiona w Wojsławicach od jakiegoś czasu traci pędy. nie wiedziałam co jej jest. Dopiero na tych zdjęciach odkryłam przyczynę. Chyba jakiś grzyb. Czym popryskać? Ktoś podpowie? czy wywalić zupełnie żeby paskudztwo nie przeniosło się na sąsiedztwo?

Jej część wygląda całkiem zdrowo



Kolejne widoczki bliższe i dalsze

Moja mini szklarenka w przytulnym kącie tarasu

Joku napisał(a)

Kolejna, kupiona w Wojsławicach od jakiegoś czasu traci pędy. nie wiedziałam co jej jest. Dopiero na tych zdjęciach odkryłam przyczynę. Chyba jakiś grzyb. Czym popryskać? Ktoś podpowie? czy wywalić zupełnie żeby paskudztwo nie przeniosło się na sąsiedztwo?

Też mam ten problem, na wszystkie grzyby stosuję Substral dla róż 2 w jednym. Nie mam opakowania pod ręką aby dokładnie sprawdzić nazwy. Od razu nie pomoże i trzeba będzie oprysk powtórzyć, ale w przyszłym roku powinno już być dobrze. Szkoda, że pogoda się załamała.

Ojej, masz taką dużą porzeczkę krwistą, zakochałam się w krzewie tydzień temu
A psizęby u mnie już przekwitły, zacna kępa

Świeża zieleń listków trzmieliny



Śliwa wiśniowa w swojej najlepszej fazie



Porzeczka krwista też



Natomiast w przedogródku kompletny bałagan. Coś poprzesadzałam, coś zaczęłam wywalać, przycięłam jodłę - jak przeżyje to przeżyje, jak nie to wywalę. Zbytnio rozpaczać nie będę.

Vita, jeden z twoich ciemierników już uziemiony



Na ganku





I mój aktualnie ulubiony widok z wnętrza mieszkania

vita napisał(a)

Też mam ten problem, na wszystkie grzyby stosuję Substral dla róż 2 w jednym. Nie mam opakowania pod ręką aby dokładnie sprawdzić nazwy. Od razu nie pomoże i trzeba będzie oprysk powtórzyć, ale w przyszłym roku powinno już być dobrze. Szkoda, że pogoda się załamała.

Ojej, masz taką dużą porzeczkę krwistą, zakochałam się w krzewie tydzień temu
A psizęby u mnie już przekwitły, zacna kępa

Substral - wiem że coś takiego istnieje, poszukam.
Porzeczkę przetrzebiłam dość mocno, była większa i rosła do sąsiada w kierunku na południe.

Joku napisał(a)

Jolu, czy to jest suchodrzew chiński Lonicera pileata?
Porzeczka krwista aż taka wysoka?

Ale miło było poczytać Twoją relację z Gołubia, nie napisałaś tylko, że trzy wariatki zwiedzały ten ogród w deszczu i zimnie

Takie właśnie porażenie grzybem i moja piwonia miała, powtarzało się to co roku, w końcu ją wyrzuciłam, ten grzyb chyba w ziemi siedział, ja podlewałam ją przeciwgrzybowym środkiem, tylko że raczej za późno, bo jak już zaczęła więdnąć, może trzeba podlać na samym starcie, czyli wcześniejszą wiosną? A może tak jak pisze Vita, wystarczy oprysk zrobić?

Psi ząb, magnolia, porzeczka pięknie Ci rosną
Te ciemierniki posadziłabym z przodu pompy, od strony chodnika, a za nią jakąś róże wyższą,
masz tam dużo miejsca, trochę bodziszki bym przetrzebiła, i te fiołki zajmują sporo miejsca, one kwitną krótko, szkoda dla nich tyle miejsca, lepiej nasadź ciemierniki, bo długo są piękne, potem nawet ich liście są ładne, i zimozielone