Trzymam kciuki za piesię będzie dobrze

Zdrowia dla psinki.

Róża śliczna

Mirka, myślisz o innej tawułce. Wypatrzyłam miejscówkę na tej niższej części po stronie tarasu. Przerabiałam tę rabatę i poszerzałam, zrobił się bałagan. Stopniowo próbuję porządkować. Miejscówka w głębi rabaty. dziękuję że czuwasz i ostrzegasz .

Ewa, dziękuję w imieniu psinki, kaszle nadal ale oddech spokojniejszy. Nieznaczna poprawa.
Róży jestem ciekawa, w zeszłym roku był na forum zbiorowy szał na Sibeliusa. Też uległam .


Zbyszku, Basiu, Ewo dziękuję w imieniu psinki. Zaraz czeka mnie nieprzyjemny obowiązek wtłoczenia leków do paszczy. Całe szczęście że pies łagodny i niegryzący.

Ja wczoraj jechałam z kotem na sygnale do weta.
Rano zwymiotował, a po południu ledwo chodził, taki osowiały. Nawet na dwór nie chciał wyjść.
Całe szczęście już chyba jest ok.
Trzymam kciuki za psinkę

Joku napisał(a)

Vita, nie zapytałam ale myślałam . Mogę zadzwonić i się zapytać, chcesz? Nie chodziłam po części z krzewami, drzewami. Dziękuję w imieniu psinki.

Nie ma potrzeby, sama mogę zadzwonić, w razie czego dopytam na miejscu, przy okazji
Donoszę, że polecona przez Ciebie rozdrabniarka rżnie aż miło grube gałęzie, ale takich grubości ołówka nie chce. Bratki kupione już?

Trzymam kciuki za zdrowie psinki...

Sibelius!? - aż obejrzę sobie.

Psince lepiej, wyliże się.

Gosia, co się stało kotu? Dobrze że już lepiej. Mnie ciarki po plecach przechodzą na myśl że kotom, zwłaszcza kotce trzeba by podawać jakieś lekarstwa. Majkę jakoś opanowałam ale łatwo nie było na początku.

Vita, ok. Dzwoń lub pytaj. Cieszy mnie że rozdrabniarka daje radę, dziwi mnie że nie chce rozdrabniać drobnicy. Chociaż moja też chyba ma problem, bo często wtedy muszę wyciągać to co się zapchało. A nie mam "biegu wstecznego", wspominałam o tym. Bratki kupione, czekają na posadzenie do donic. Póki co nie chce mi się bo zimno.



Twój ciemiernik



Elisa, dziękuję w imieniu psinki. Nadal kaszle, strasznie ją to męczy.

Ewa, na razie nie ma czego oglądać bo Sibelius w rozmiarze XS, siedzi jeszcze w donicy.
Mam nadzieję że psinka się wyliże, poprawa na razie słabo widoczna.

Kwitną ciemierniki

Wiosenna drobnica

Jolu fiołki??? Cudownie! I jak dużo ciemierniķów! A drobnica zawsze cieszy, nawet ta najdrobniejsza.