Joku
20:05, 14 mar 2024

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13016
Magara, cyklameny to moja miłość
, zresztą jedna z wielu. Pamiętam że nad nimi się zastanawiasz.
Psinka nadal kaszle, codziennie przechodzi maltretowanie przy podawaniu syropów, tabletek a od wczoraj ćwiczymy inhalacje. Całe szczęście że to jest łagodny pies. Efekt kuracji nadal niezadowalający.
Jola, cyklameny dobrze zimują, mam je już kilka lat. U mnie ziemia jest przepuszczalna, nie ma zastoisk wodnych ani gliny. Na pewno jest kilka miesięcy stanu "bezlistnego", gubią je chyba w maju lub czerwcu, dokładnie nie pamiętam. U tych kwitnących jesienią najpierw pojawiają się pączki kwiatowe a za nimi startują liście. Orientacyjnie sierpień, wrzesień. U dyskowatych liście pojawiają się jesienią, kwiaty wychodzą wczesną wiosną. Liscie zanikają mniej więcej w tym samym czasie jak u jesiennych. Piszę głównie o bluszczolistnych i dyskowatych bo te są najpopularniejsze, oprócz nich jest kilka innych odmian.
Zbyszku, jak widać nie tylko w doniczkach, w gruncie też mogą. Tylko te gruntowe to są mikrusy w porównaniu z doniczkowymi (tzw. alpejskimi). Na wysokość nie przekraczają 10 cm. Takie ciekawostki ogrodowe
. Dobrze typujesz sąsiedztwo, one lubią bardziej zasadową ziemię podobnie jak ciemierniki. Ale trzeba by je posadzić z przodu żeby nie zagłuszyły ich ciemierniki.
Asiu, na forum co i rusz jakaś gorączka roślinna wybucha
. Trudno się przed nią uchronić. Ja ostatnio poległam na żółtej ściereczce do mycia okien
. Co prawda to nie kwiatek ale drobiazg ułatwiający mycie okien.

Psinka nadal kaszle, codziennie przechodzi maltretowanie przy podawaniu syropów, tabletek a od wczoraj ćwiczymy inhalacje. Całe szczęście że to jest łagodny pies. Efekt kuracji nadal niezadowalający.
Jola, cyklameny dobrze zimują, mam je już kilka lat. U mnie ziemia jest przepuszczalna, nie ma zastoisk wodnych ani gliny. Na pewno jest kilka miesięcy stanu "bezlistnego", gubią je chyba w maju lub czerwcu, dokładnie nie pamiętam. U tych kwitnących jesienią najpierw pojawiają się pączki kwiatowe a za nimi startują liście. Orientacyjnie sierpień, wrzesień. U dyskowatych liście pojawiają się jesienią, kwiaty wychodzą wczesną wiosną. Liscie zanikają mniej więcej w tym samym czasie jak u jesiennych. Piszę głównie o bluszczolistnych i dyskowatych bo te są najpopularniejsze, oprócz nich jest kilka innych odmian.
Zbyszku, jak widać nie tylko w doniczkach, w gruncie też mogą. Tylko te gruntowe to są mikrusy w porównaniu z doniczkowymi (tzw. alpejskimi). Na wysokość nie przekraczają 10 cm. Takie ciekawostki ogrodowe

Asiu, na forum co i rusz jakaś gorączka roślinna wybucha


____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny