Basiu, na tym żywopłociku mi akurat nie zależało, powstał przypadkowo więc mi nie żal. Ale w przedogródku mam dwie odrośnięte kule i tutaj już by mi było smutno gdyby zaraza je dopadła. Przy wycinaniu też zauważyłam nieco jakichś "farfocli" ale to były raczej zanieczyszczenia. Pajęczynki najbardziej kojarzą mi się z przędziorkiem ale wtedy na liściach są drobne punkcikowate odbarwienia, listki tracą połysk. Moje bukszpany nie wyglądały na inwazję przędziorków.
Elisko, rozprawiając się z moimi krzaczkami miałam w pamięci twoją koniczynkę.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny