Marzenko z postarzaniem mam dylemat ... drewno tylko wybielone ma ten efekt subtelnej elegancji i u Moniki gdzie donica powstała z prawdziwie steranych dech wystarczyło ... ja mam nowe dechy i muszę je sterać ... dziś potraktuje je metalową szczotą może jakieś włókna wyjdą choć nie mam nadziei na wiele bo to mało elastyczne drewno ... potem nie wiem chyba rozwodniona bejca i wybielanie ... i romyślam nad kupieniem produktu o wdzięcznej nazwie "patyna" ... hm ... to powinno być to
Borbetko mój talent taki podzielny jest ... ja wynoram ... zachwycę się i potrzebuję wsparcia ... dobrze Ev napisała o postarzaniu małża pomysłami ... mój też to tak widzi

))
Irenko jeszcze 2 lata temu w tej oazie inspiracji (sklep za oceanem traktuje ich jak katalog z pomysłami

) ... widziałam tylko to co do domku ... nie chwaląc siem mam od nich poduchy ... nie muszę dodawać, że na pokutę małża który wie, że one do ozdoby li tylko i siada grzecznie sprawdzając czy oby na którejś się nie oprze wywołując tym samym koszmar

... donice mają cudne ale kamiennych nie podrobię ... te drewniane ... spora szansa ...
kanny mi oszalały ... te co były na słoneczku muszę je sfotografować bo warto ... ostatnie dni obfitujące w cuda byłe i kolejne z lekka mi wytrąciły aparat z ręki ... 6 przesadziłam przed domek (bo były w cieniu) i czekam, że odżyją