Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » SZCZĘŚCIE jest wyborem - ogród Diany

SZCZĘŚCIE jest wyborem - ogród Diany

monteverde 13:29, 16 lip 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Diano na zmiany nigdy nie za późno bukieciki pikne, pierwszy najładniejszy
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
KasiaBialofi... 13:54, 16 lip 2012


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 631
Mi też się bardzo podoba bukiecik od synka - taki naturalny.
____________________
www.planetaptakow.pl Biało-Fiolet
Ana 14:04, 16 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Diana - piękny ten bukiet z hortensjami!
A Hektorek ma dar do kwiatowych kompozycji po mamie
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
betysia 17:17, 16 lip 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Witaj Dianko
dziekuje za odwiedzinki i "wsparcie" w trudnych chwilach !!!!!
zdjecia bukietow i ...SYNUSIA ...przeslodkie!!!!!!!!!!
ma mlodzieniec talent ale to na pewno po mamusi oczywiscie!!!!!!
pozdrawiam , sciskam i buziaki dla malego przystojniaka
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
isabelka 19:42, 16 lip 2012

Dołączył: 16 lip 2012
Posty: 12

Czas pokazał że musi być swobodne przejście między miejscem parkowania auta a wejściem do domu.
W międzyczasie powstawało miejsce pod trawnik, wtedy zaczeło juz troszkę ładniej wyglądać i ten nieszczęsny trójkąt zaczął mi strasznie przeszkadzać.Przeszkadzać inaczej - nie tylko z punktu praktycznego ale już wizualnego. Wpadłam na szalony pomysł żeby dokupić polbruk i jakoś to wszystko połączyć.Tutaj napotkałam schody (ścieżka była niżej o 10 cm niż droga) i opór mojego M.
Było z tymi zmianami więcej problemów niż przewidziałam, ale udało się i jestem zadowolona.Było warto
Mam nadzieję że podzielacie moje zdanie...







slicznie ))
Dom piękny i otoczenie naprawde super
____________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle..
Borbetka 20:56, 16 lip 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Diano, dom masz niespotykany! Jeszcze nie zdążyłam przejrzeć Twojego wątku w całości, ale dom zwrócił moją uwagę. Będę gościem u Ciebie, na pewno!
____________________
borówcowy wizytowka
baraga1904 21:10, 16 lip 2012


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
...ciekawy domek....
popcorn 10:28, 17 lip 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Jaki cudny bukiet! A jaki fajny synek z jeżówką! Takie jeżówki Ci wyrosły z siania?? Suuuper!!
Czy mas zmoże jakieś wieści dot. ławeczek? Jedna z dzieczyn - Joasia zamówiła w Bellini i czeka na przesyłkę... fajneceny się nie odzywają - ławeczki miały być we wrześniu..
pozdrówka!
____________________
Mój nowy ogródek
malwes 22:30, 17 lip 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Diano,
To co napisałaś o kwiatach jest mi bardzo bliskie. Ja, jak jeszcze nie miałam ogrodu zrobionego, kupowałam kwiaty na targu. Czułam ogromną potrzebę aby w jadalni, w kuchni - stał choćby jeden bukiet. To takie połączenie domu z ogrodem, taki "nośnik" - nie wiem jak to ująć. I życie. I radość, i zapach.

A kwiaty od dzieci to coś cudownego, właśnie takie niespodziewane, pierwsze serdeczne gesty. Pamiętam ostatnio pierwszego kwiatka od mojego młodszego, trzyletniego synka (starszy już jest "obeznany") - przyszedł do mnie z kilkoma zerwanymi kwiatuszkami-chwastem i tak się cieszył maleńki, że może dać. Pilnował, żeby kwiatki znalazły się w kieliszku i żeby mama je postawiła w jakimś wyeksponowanym miejscu.

Pozdrawiam serdecznie z tatrzańskich wakacji
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Diana 00:22, 18 lip 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Aniu dziękuję dzieci są szczere do bólu...to fakt dzięki nim dostrzegamy w życiu rzeczy i chwile, które bez tych naszych pociech byłyby nieistotne i o których pojęcia byśmy nie mieli
Moniko dziękuję napewno to się zmieni...nie wiadomo kiedy i dorośniesz dzieci są naszymi malutkimi odbiciami w lustrze....przykład cochrania lawendy przez córcie pokazuje to w 100%
jeżóweczki ze Smętowic
Beatko moje tez zawsze nie jakoś przechytrzą...no znają nas te szkraby i wiedzą jak podejść ptaszyny to jakiś obłęd....chyba musze to powstrzymać bo dom i ogród zamienie sie w jedną wielką klatkę
Agnieszko widać że każda z nas wcześniej lub póżniej zostaje sprowadzona na właściwą drogę
Agnieszko - stempko miło mi, że zaglądasz dziekuję i zapraszam częściej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies