Wycięłam kalinę bo co roku liście bardzo chorowały i chyba dobrze - to najgrubszy pień przy ziemi - to co w środku ciut miękkie było.
Czy to może się rozprzestrzeniać ? wszystko mam spalić ? czy można zmielić i na kompost
mam ema z worotyczem to może ziemię tam odkazić czy coś w tym stylu
To murszenie drewna lub inaczej zgnilizna brunatna drewna znana posiadaczom starych drewnianych domów czy innych budowli drewnianych niezabezpieczonych przed grzybami. W końcowym efekcie z drewna pozostaje proszek.
Aż musiałem się "przespacerować" do Twojego wątku żeby zobaczyć prezentację. Po pierwsze ma ciasno i to widać najpierw, drugą sprawą jest nałożenie się przebarwiania jesiennego i chyba plamistości liści. Wszystko do usunięcia we własnym zakresie.