Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4162
Elinka
Na siłę uważasz, że to może być choroba grzybowa. Napisałaś wyraźnie, jakie temperatury panowały, a one nie pozostawiają bez śladu swej obecności. Podłoże jest ciemne, łatwo nagrzewające się, a roślina w fazie kwitnienia, czyli o bardzo wysokim zapotrzebowaniu na wodę. W dodatku powierzchnia parowania jest duża, a średnica wiązek przewodzących jest mierzona w nanometrach - milionowe części milimetra - to ogranicza pobór wody. W takiej sytuacji może dochodzić do infekcji szarą pleśnią /w okresach gorących bez tradycyjnego "kożuszka"/, gdyż grzyb nie mogąc stać się grzybem infekcyjnym jest saprotrofem, czyli żywiącym się martwą substancją organiczną, inaczej - fakultatywnym.
Możesz dla "świętego spokoju" opryskać fungicydem, np dithane, gwarantem czy topsinem, ale grzybni saprotrofa nie zniszczysz, gdyż martwa substancja nie transportuje płynów ustrojowych - działa jedynie powierzchniowo.
Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek