Witaj Betysiu ! Czytałam z zapartym tchem ,oglądałam Twój EDEN i adekwatnie piękną do niego różę.Masz taką łatwość pisania,że trudno się zatrzymać.Taką romantyczną osobowośc i wrażliwość jaką i u siebie odnajduję."Stary dom ,zapomniany ogród" , meble z duszą ,pomyślałam -moje klimaty. Podziwiam radosną twórczość w ogrodzie i gratuluję efektu w urządzaniu domu.Pozwolisz ,że czasem wpadnę do Ciebie w odwiedziny i mnie będzie milo też Ciebie gościć.Na zapoznanie, oczywiście tutejszym zwyczajem z pozdrowieniami posyłam Ci jedną z moich róż.
Bosko u Ciebie jak zawsze, porażasz nas tym francuskim pięknem Sanktuarium niewyobrażalne, jak średnioweczny zamek a nie XIX wiek.....
Na M tyle chętnych, źe się nie dopcham.
przyłączam się do zachwytów . a teraz bardziej praktycznie :
- wierzbę uformuj bo z tego może być tylko krzak a nie drzewo . odetnij tę dolną gałąź. zostaw jak najdłuższy pieniek . wbij porządny kij i podwiąż tę najdłuższą gałąź tak żeby się prostowała. rób tak co roku aż osiągnie porządaną przez ciebie wysokość . potem obetniesz czubek i będziesz formować koronę . uwierz że nawet Mateusz nie zdąży dorosnąć a już będzie piękne drzewo.
a co do róży to sprawdź czy nie podgryza jej nornica lub karczownik ...a może faktycznie przenawoziłaś podczas upału . też może być taki efekt. w takim razie podlewaj , podlewaj
z nieba mi spadasz kochana !!!!
a ja glupia bym czekala i czekala na drzewo...najprosciej bylo kupic prawdziwe w sklepie ale przeciez nie, ja chcialam, zeby bylo wyjatkowe, mialo swoja historie... i bym sie doczekala krzaczora
a wiec jutro bede ciac i wiazac !!!!! i pilnowac czy prosto rosnie hihi!!!!
co do rozy to juz jej poobrywalam wszytkie liscie tz te dziwne i leje wode ile wlezie !!!
co do nornic to chyba nie mozliwe, bo ona rosnie w kamiennej dobudowce przy domu tz ..nie wiem jak to nazwac, sama zrobilam specjalnie dla niej...ale tak czy inaczej nic sie do niej od spodu nie dostanie!!!
jeszcze raz dziekuje za rady!!! BEZCENNE!!!!
sciskam mocniusio!!!!!!!!
Ciesze sie Marzenko,ze widoczki sie podobaja, bede wrzucac wiecej co byscie sobie troszke ze mna "pospacerowaly" , bo nie ma jak dobre towarzystwo, bede niezmiernie szczesliwa !!!!!!
pozdrawiam i sciskam wieczorow pora hihi
Beata, a jak głęboką zrobiłaś tę murowaną donicę dla róży? Bo róże mają dość długie korzenie - nawet do 80 cm wgłąb. Jeśli tam jest płycej to za kilka lat zacznie marnieć. To tak na wszelki wypadek
Beata, a jak głęboką zrobiłaś tę murowaną donicę dla róży? Bo róże mają dość długie korzenie - nawet do 80 cm wgłąb. Jeśli tam jest płycej to za kilka lat zacznie marnieć. To tak na wszelki wypadek
o rety ...80 cm?????
no tyle to ten murek i chyba ma hmmm ... ale za to jest szeroki ...
kurde jutro sprawdze bo juz sama nie wiem !
zachcialo mi sie rozy przy scianie...zamiast sadzic jak wszyscy w ogrodzie to teraz cos czuje ze bede ja przesadzac na jesien ((((
Dzieki za informacje Agatko !
buziolki!!!
wlasnie bylam zajrzec do swojej pupilki i co ???? ladnie zaczyna kwitnac po raz drugi ale cos sie z nia dzieje zlego (((
kilka dni temu dalam jej nawozu..., potem byl weekend i sie nie widzialysmy az do dzisiaj i ... pocieszam sie,ze ma zielone nowe przyrosty ale tak czy inaczej stare listki jakies dziwne i to co jest na lodydze brrrr choc M twierdzi,ze bylo tam od zawsze ...
co z tymi lisciami ?????
a to co to jest ????? M twierdzi,ze niby od poczatku to bylo
Betysia - te żólte liście z czarnymi kropkami mi wyglądają na czarną plamistość liści (grzyb). Usuń wszystko co chore i spal. Różę pryskaj czymś przeciwgrzybiczym - ale nie raz tylko 3 razy co 7-10 dni. Moja książka nt chorób i szkodników podaje: Baymat, Bravo, Discus, Dithane, Donmark, Falcon, Score na zmianę z Bioczos, Biochicol, Biosept. Może coś mają w FR z tego. Ja osobiście używam głównie Topsin, Amistar - na zmianę.
Ewentualnie wejdź na stronę Bayer'a - poszukaj co na to mają i powinno u Was też być dostępne.
To na łodydze to wg mnie uszkodzenie mechaniczne, już zabliźnione. Ewentualnie jakąś maścią ogrodniczą do ran posmaruj. Czasami "raki" wyglądają podobnie ale jak nic się z tym nie dzieje to raczej uszkodzenie.