I czesanie ogrodu, i szarlotka dla rodzinki do kawy (mniam

), i zdjęcia ogrodu piękne, i nalewki i blog - ło matko, ile tego!!!

Kobieto, skąd Ty bierzesz na to wszystko
czas?
On jest dla mnie największym rozczarowaniem tej jesieni - miało
go być dużo, na wszystko - na ogrodowisko, na dom, dla rodziny (bo dla ogrodu mniej)... I co? I chała! Mam go tak samo mało jak latem

Musisz umieścić na blogu Twój przepis na "Czas z gumy"