Piękne wianki, cały czas nie mogę wyjść z podziwu

Irenka...wyjdziesz niebawem...powiem więcej...w środę....

A my widzimy się w piątek

Nareszcie wiem jak się zabrać do wianka brzozowego... dziękuję za świetną instrukcję. Pozdrawiam.

Ja też ukryłam ciastka bo wyjadłyby gargamele przed świętami

Urszulla napisał(a)

Ja też ukryłam ciastka bo wyjadłyby gargamele przed świętami

A ja mam problem jak ukryć przed samą sobą

Fajnie jak ktoś tak pokazuje krok po kroku, ja kupiłam gotowy podkład i już mam wianek, ale w przyszłości może sama zrobię, dzięki tobie

jotka napisał(a)



Ja też ukryłam ciastka bo wyjadłyby gargamele przed świętami

A ja mam problem jak ukryć przed samą sobą

U mnie też by nie doczekały do świąt

jotka napisał(a)



Ja też ukryłam ciastka bo wyjadłyby gargamele przed świętami

A ja mam problem jak ukryć przed samą sobą

To trzeba chować po wypiciu kilku(nastu) głębszych, żeby nie pamiętać gdzie się je dało

irena_milek napisał(a)

Piękne wianki, cały czas nie mogę wyjść z podziwu

Irenko Dziękuję
Kiedyś wydawało mi się, że pewne rzeczy są poza moim zasięgiem i nawet nie próbowałam. Ale przyszedł taki moment w moim życiu, że zmieniłam podejście do życia i sposób myślenia również o sobie samej. Odkryłam dzięki temu nowe umiejętności, o które kiedyś nawet bym siebie samej nie podejrzewała
Trzeba po prostu próbować nowych rzeczy, nie bać się i wtedy jest chociaż szansa na to, że można nauczyć się czegoś ciekawego.
Pozdrawiam

Eliza i Gosia- cieszę się ogromnie, że ktoś inny może skorzystać z tego pomysłu