Myślałam, że uda mi się dzisiaj znaleźć trochę czasu dla forum, ale najpierw sami rozumiecie, że obowiązki, potem przyjemności. Ale na zachętę wrzucę kilka fotek
Kindzia, sama zobacz, że róże wyrastają wprost przy murze, w minimalnej ilości ziemi. I jak kwitną
Kilka fotek ogrodowych z Kopenhagi
A tu podejrzałam piękny ogród naszych wakacyjnych sąsiadów
Nieprzewidywalna, w pierwszym dniu w ubiegłą sobotę Dania przywitała nas deszczem i 18 stopniami, ale już tego samego dnia popołudniu rozpogodziło się i tak już było praktycznie do końca. Jasno do godziny 23-ciej Poranki i wieczory chłodniejsze. Ale przyjemnie się spacerowało.
Powiem tak, ponieważ naszym celem były głównie wycieczki rowerowe, temperatura w granicach 20 -22 stopni bardzo nam odpowiadała. Zrobiliśmy ponad 250 km na rowerach
Tu zdjęcie na Falster w okolicach Gedser. Nad polskim wybrzeżem taki widok jest wprost niemożliwy. Zero żywego człowieka, oprócz nas Trasy rowerowe na Falster ciągną się wzdłuż malowniczego wybrzeża.
Ostatni weekend spędziliśmy z kolei na Fionii i mieliśmy już upały i zwyczajnie leniuchowaliśmy na plaży i leniwie włóczyliśmy się po Bogense i Odense
Tu marina w uroczym Bogense
Zachwycające urodą miasteczka. Jednak tutaj zdjęć nie pokażę, jedynie te związane z zielonym Tylko muszę je najpierw uporządkować
Pięknie, ale ja nadal nie jestem bliżej rozwiązania zagadki miłości do tego skalistego kraju Żarty Każdy kocha co innego na szczęście. A z tego wszystkiego Anita najładniejsza ściskam!
Dziękuję Agatko za komplement, ale będę nadal polemizować z Tobą na temat urody duńskich krajobrazów
Nie ogarnęłam jak na razie tylko północnej Jutlandii, ale to co widziałam na Falster, Fionii, Mon i Zelandii naprawdę wszystkich nas zachwyciło, a wiele już widzieliśmy pięknych miejsc w Europie. Oczywiście, tak jak piszesz, każdy kocha coś innego. Ja uważam, że Dania jest wyjątkowym krajem na mapie Europy. Kopenhaga nie ma sobie równych konkurentów, jak dla mnie Ale te małe miasteczka na Falster, Mon i Zelandii też po prostu są niezwykle urokliwe.
Holandię też szczerze pokochałam i będę tam wracać co jakiś czas, może uda się we wrześniu. Tak więc liczę na Ciebie, że wskażesz nam miejsca warte odwiedzenia?
Ostatnio zachwycił mnie Haarlem, nawet bardziej, niż Amsterdam i małe miasteczka w okolicach wybrzeża niedaleko Egmond aan Zee
i masz rację, bo te mniejsze miasta są najfajniejsze. Tylko przyjedź po 8 września bo pierwszy tydzień września będę w Polsce. Tu jest jeszcze bardzo dużo do zobaczenia
A co do Danii - KOpenhaga zupełnie nie zrobiła na mnie wrażenia - no sorry, ale właściwie nie do zapamiętania. A nadmorskie krajobrazy sa wspaniałe, dzikie, inne niż choćby polski Bałtyk, ale nei wiem czy byłaś w Estonii czy na Łotwie? Dla rowerzystów też raj, też żywej duszy nad mozrem (poza kurortami rzecz jasna) i bardzo podobne klimaty i widoki. I dusza jakoś bardziej mi sie w tamtym kierunku wyrywa
ale z wielką przyjemnościa Twoje fotki oglądam i czekam na więcej