Cześć Kochani!
No to ja będę pierwsza z fotkami, jako że wyszłam dość wcześnie, czego strasznie żałuję, ale mam chorą mamę u siebie i jeszcze u syna jest gościnnie kolega z Niemiec, więc niestety trzeba było z żalem wracać
Najpierw chcę serdecznie podziękować gospodyni naszego spotkania - Alinie, za ciepłe przyjęcie nas wszystkich, wspaniałą organizację i osobiście za werbenę i bodziszki
Alina dałaś radę- jesteś wielka

A Twój ogród jest na żywo jeszcze piękniejszy, niż na fotkach. Mój mąż prawie całą drogę do domu gadał o Twoim ogrodzie

Jeszcze do Ciebie kiedyś przyjadę, jeśli pozwolisz

, tak na spokojnie

Mieszkasz w bajecznym miejscu, strasznie mi się te okolice podobają
I dziękuję pozostałym uczestnikom spotkania za fajną atmosferę i fantastyczne spotkanie

Miło było się znów z Wami spotkać i poznać face to face osoby,które znałam dotychczas tylko z netu.
Największym zaskoczeniem jest dla mnie Syla

wiesz, dlaczego

Podziwiam

Gabik i Iza Konstancja- postaram się Wam zrewanżować fakt, że w tym szaleństwie zapomniałam o roślinkach dla Was. Stoją bezpiecznie w garażu w pudełku (dobre dziecię schowało przezornie), więc jak mi podacie Wasze adresy, to mogę wysłać DHL-em
A teraz fotki

Trochę tego będzie

Ale powoli się wgrywają, więc proszę o cierpliwość