Z tym "ogarnięciem" Kasiu to mnie samą przypominasz jak moim chłopakom w szkole cały czas truję, że czas najwyższy się trzeba zmobilizować, bo matura tuż, tuż...a tu lipa, jaki im ja przykład swoją osobą daję, że sama ogarnąć się nie mogiem....święte słowa Kasiu, święte ....mi też brakuje
A ja po twojemu, przybiegłam pomachać łapką.. i gonie dalej.. na białą salę.. bo mnie wszytko w kościach i mięśniach łupie.... odzwyczaiłam się od fizycznej roboty
Niech najbliższe Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny wieczór, upłyną Ci w szczęściu i radości przy kolędach i zapachu świerkowej choinki...
A także...
Dużo ciepła dzięki ludzkiej życzliwości i powodzenia dzięki szczeremu uśmiechowi