Nic, gąszcz mam przeokropny tam, wleźć nie można. Tam mam dwie luiski, między nogami...pamiętasz??? I astry nowoangielskie, nowobelgijskie, jakąś chryzantemę, red barony, irysy syberyjskie, orientalne, turzyce, konwalie...mało? Busz!!!
Sąsiad za siatką tuje wreszcie dosadził, rosną, a róże w cieniu nie dadzą rady.
Z Kasią będziemy się razem wczasować, niedługo jedziemy
Widok ogólny dla Asi żeby było widać gdzie rosną hortki ogrodowe....
ta na pierwszym planie rośnie u mnie 4 sezon i była cztery lata temu jedynie patykiem...pozostałe kupiłam chyba w Aldim i Casto
I teraz z bliska
a to The Fairy...niby sama się oczyszcza ale jakoś lubię ją też sama poprzycinać zwłaszcza jak grona mają już podsuszone kwiatki...ale nigdy nie ma tak latem, żeby była całkowicie bez kwiatów....
Clematis....u mnie 5 lub 6 sezon....przycięłam go zbyt późno i nie zgrał się w tym roku z żółtą różą pnącą....ale kwitnie rewelacyjnie
i New Dawn, która w tym roku raczej chimeryczna, ale co tam kwiatuchy śmieciuchy i tak cudne
obok czosnki główkowate....ciekawie wyglądają chociaż wiotkie są bardzo..
i na końcu tojeść - kacze dzioby...zaczynają kwitnąć