Jeju dziękuje Ci bardzo za życzenia, jakoś szybko minęły ostatnie trzy dni i czasu na forum nie miałam.
Do sadzenia też pogody nie było, czosnki nadal w szafie..dobrze, że jak Kasia z Małgosią z eMami przyjechały to można było wyjść bo tyle co przed ich przyjazdem padać przestało. Ale ogród podlany, w końcu...po dwóch miesiącach!!!
Werniko jak miło, że do mnie zajrzałaś. U mnie ogród smutny, bo sporo roślin usunęłam. Chcę posadzić takie które dodadzą koloru. Ale masz rację, zimą pomarzymy o wiosennych planach
Ale fajny avatarek... dziękuję Ci Irenko....u mnie lało prawie 3 doby ....w końcu..... ja z rewolucją już ruszyłam....na razie wyciepałam połowę roślin
Hej, jakoś tu wpadłam przypadkiem i utknęłam Ogród podobny metrażowo do mojego i czytam, ze zmiany szykujesz. Irenka fajnie się zaangażowała . Ciekawa jestem co zrobisz. Będę zaglądać
Julcia, mam nadzieję, że nowe różyczki pięknie pokolorują Twój ogródek. A czosnki? Hmm, a jakby je posadzić w donicach? Wyjdą z szafy przynajmniej
Pozdrawiam Cię serdecznie
Asiu New Dawn znam już bo rośnie u mnie na pergoli. Te od Kasi mają być tłem dla innych róż.... no i tu się zaczynają schody, bo nie wiem jakie róże wybrać do towarzystwa. Chcę ciemniejsze i jaśniejsze.... w różu oczywiście